Nadchodzi rewolucja w Policji. Nowe radiowozy będą lepiej widoczne z daleka
Już za kilka dni policja zaprezentuje nowe barwy w radiowozach. Samochody będą teraz bardziej widoczne, co wpłynie na bezpieczeństwo na drogach.
Podczas nadchodzących targów Polsecure w Kielcach zadebiutują radiowozy w zupełnie nowych kolorach nadwozia. Celem zmiany jest poprawa widoczności pojazdów oraz zwiększenie bezpieczeństwa. Już niebawem samochody „drogówki” w nowych barwach wyjadą na ulice.
Prototypowe malowanie polskich radiowozów zaprezentowano po raz pierwszy na Międzynarodowych Targach Techniki i Wyposażenia Służb Policyjnych oraz Formacji Bezpieczeństwa Państwa w 2019 roku. Projekt przygotowany przez Komendę Główną Policji oraz PIMOT miał na celu poprawę widoczności radiowozów, a także łatwiejszą identyfikację.
Zobacz: Policja uzbroiła się w nowe motocykle BMW. Wyjechały na drogi
Nowa kolorystyka już na pierwszy rzut oka zdradza zmiany. Jest bardziej jaskrawa niż obecna wersja malowania. Przypomina trochę radiowozy z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Oficjalna prezentacja nowego malowania na policyjnych radiowozach odbędzie się podczas targów Polsecure w Kielcach już 28 kwietnia 2022 r.
Zmiany w nowym malowaniu radiowozów obejmują:
- trzy razy więcej ostrzegawczych sygnałów błyskowych – 30 zamiast 10 lamp diodowych;
- nowy wzór oznakowania i dodatkowe elementy odblaskowe, m.in. pasy odblaskowe barwy żółto-zielonej fluorescencyjnej po obu stronach oraz z przodu i z tyłu pojazdu;
- brak określenia barwy i tła dla napisu świetlnego POLICJA.
Zmiany zaprezentowane na zdjęciach są zgodne z najnowszym rozporządzeniem z dn. 3 stycznia 2022 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.
Przeczytaj koniecznie: Policjanci na motocyklach wyruszyli na łowy
To oznacza, że nowe radiowozy już niebawem pojawią się na ulicach. Zmiany będą dotyczyć tylko nowy radiowozów, aby nie generować dodatkowych kosztów związanych z przemalowanie aktualnej floty pojazdów.
Najnowsze
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Do prawdziwie kuriozalnej sytuacji doszło na przejściu dla pieszych w Katowicach. Spotkali się na nim agresywni piesi i nieporadny kierowca. Nietrudno zgadnąć, kto poniósł tego konsekwencje. -
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
Zostaw komentarz: