Abarth Pulse – pierwszy crossover spod znaku skorpiona. Czy trafi do Europy?
Gama modelowa Abartha nie jest obecnie zbyt szeroka. Włoski producent sprzedaje w Europie jedynie modele bazujące na Fiacie 500, ale wkrótce może się to zmienić. Abarth opublikował zdjęcia swojego pierwszego crossovera.
Auta spod znaku skorpiona są dobrze znane fanom motoryzacji. Abarth to włoska marka oferująca sportowe warianty miejskich modeli Fiata. Obecnie gama modelowa Abartha nie jest zbyt szeroka. Włoski producent sprzedaje w Europie jedynie modele bazujące na Fiacie 500, ale wkrótce może się to zmienić.
Abarth opublikował zdjęcia swojego pierwszego crossovera – Abarth Pulse. Podstawą dla tego modelu jest Fiat Pulse, produkowany i sprzedawany w Brazylii.
Abartha Pulse od Fiata Pulse odróżniają przedni zderzak, na którym znalazła się czerwona ozdobna listwa, tylny zderzak oraz atrapa chłodnicy. Auto wyróżnia się także czerwonymi lusterkami i naklejkami. Dodatkowo znajdziemy kilka czarnych elementów ozdobnych.
Na razie nie wiadomo, co znajdzie się pod maską Abartha Pulse. Najmocniejszy silnik w gamie Abartha to turbo doładowany T-JET o pojemności 1,4 l i mocy 180 KM.
Niestety, nic nie wskazuje na to, że Abarth Pulse, pierwszy crossover spod znaku skorpiona, trafi na europejski rynek. Prawdopodobnie, tak jak Fiat Pulse, będzie produkowany i sprzedawany jedynie w Brazylii.
Najnowsze
-
Już nie za 50 km/h na godzinę. Przez nowe przepisy prawo jazdy stracisz znacznie szybciej
Nie tylko rządzący w Polsce coraz bardziej biorą się za piratów drogowych. Również w strukturach unijnych panuje przekonanie, że kierowcy powinni być coraz surowiej karani i wyrazem tego, jest niedawno przyjęta nowelizacja, która pozwoli odbierać prawa jazdy znacznie większej grupie kierowców. -
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
-
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
Zostaw komentarz: