Kierowca Renault chciał wyprzedzić autobus, ale zabrakło mu mocy? Prawie doszło do czołówki!
Wyprzedzać, wbrew pozorom, trzeba umieć. Teoretycznie prosty manewr łatwo może przerodzić się w śmiertelnie niebezpieczny.
Trudno dokładnie powiedzieć, co poszło tu nie tak. Kierowca Renault Espace’a chciał wyprzedzić coś co wygląda na stary autobus/autokar. Nie powinien mieć z tym szczególnego problemu, ale kiedy tylko wyjechał na lewy pas… przestał przyspieszać. Jechał na szóstym biegu i zapomniał co to redukcja? Silnik nagle stracił moc?
Śmieje się z kierowców wyprzedzających na czołówkę, ale sam sytuacji nie poprawił
Tymczasem z naprzeciwka nadjechał czerwony bus. Na swoje szczęście kierowca Renault musiał tylko lekko dotknąć hamulec i zjechać na swój pas. On tymczasem… zatrzymał się na pasie lewym. Gdyby nie odpowiednia reakcja drugiego kierowcy, skończyłoby się czołówką.
Na oczach policji wyprzedzał na czołówkę, zderzył się z innym autem i wypadł z drogi
Prawdopodobnie dziwny był także ciąg dalszy tego zdarzenia. Kierowca busa nie ominął Renault, chociaż autor nagrania dał mu taką możliwość. Wolał zatrzymać się i niemo nakrzyczeć na niedoszłego sprawcę wypadku. Zaś autor nagrania postanowił chyba do końca zablokować drogę, zatrzymując się przy obu pojazdach, chyba na pogaduszki o niedoszłym zdarzeniu.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: