Kierowcy masowo przesyłają policji filmy z wykroczeniami innych zmotoryzowanych. Funkcjonariusze nigdy nie dostawali tylu nagrań
Kamera w samochodzie jadącego obok samochodu może ukarać równie skutecznie jak policjant na drodze. I dzieje się tak coraz częściej. W 2021 roku polscy kierowcy wysłali policji rekordową liczbę filmów obrazujących wykroczenia innych zmotoryzowanych.
Kilka lat temu na stronie internetowej każdej komendy wojewódzkiej znalazł się odnośnik do skrzynki pocztowej „Stop agresji drogowej”, na którą można wysyłać nagrania i materiały, które dokumentują niebezpieczne zachowania innych kierowców na drodze. Polscy kierowcy bardzo chętnie wysyłają policji takie nagrania. Właśnie padł rekord.
Według danych, do których dotarli dziennikarze Autokult.pl, w 2021 roku na policyjne skrzynki „Stop agresji drogowej” trafiło około 24,8 tysięcy zgłoszeń. To o 50% więcej niż rok wcześniej.
Najwięcej materiałów trafiło na skrzynkę Stołecznej Komendy Policji w Warszawie - 5394. We Wrocławiu było to 4305 filmów, w Poznaniu – 2390, w Krakowie – 2193, a w Katowicach około 2000. Najmniej nagrań otrzymały komendy w Białymstoku – 359, Lublinie – 415 oraz Rzeszowie – 490.
Mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, zdradził, co najczęściej przedstawiają nadesłane nagrania:
Spośród tych poważniejszych nadsyłanych zdarzeń można wymienić zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy w sytuacji, gdy jest to zabronione, a także wykroczenia wobec pieszych.
Kierowcy łamiący przepisy, gdy tylko w pobliżu nie widać radiowozu, powinni dobrze przemyśleć swoje zachowanie. Kamera w samochodzie jadącego obok samochodu może ukarać równie skutecznie jak policjant na drodze. Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów za zachowania najczęściej trafiające na policyjne skrzynki można obecnie zapłacić od 1000 do 2000 złotych kary.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: