Tesla nawiąże łączność z kosmosem. Kolejny nietypowy pomysł Elona Muska
Nie od dziś wiadomo, że Elon Musk lubuje się w dostarczaniu innowacji, które rewolucjonizują rynek motoryzacyjny. Jego najnowszy pomysł jest naprawdę z kosmosu!
Jedną z większych bolączek kierowców samochodów elektrycznych, jest stosunkowo długi czas ich ładowania. Czasami właściciele elektryków są zmuszeni spędzić przy stacji ładowania kilkadziesiąt minut. By umilić sobie oczekiwanie na naładowanie auta, można w tym czasie obejrzeć fragment filmu lub kolejny odcinek ulubionego serialu. I wszystko jest w porządku, gdy Internet działa jak należy. Ale…
Niektóre ładowarki Tesli Supercharger są zlokalizowane przy autostradach na kompletnym pustkowiu, gdzie ciężko o zasięg szybkiego Internetu. Na szczęście niedługo to się zmieni. Elon Musk rozpoczął montaż instalacji do odbioru Internetu prosto z kosmosu. Chodzi o sygnał nadawany z konstelacji satelitów Starlink, które krążą po orbicie, zapewniając dostęp do szybkiego Internetu z dowolnego miejsca na planecie. Internet ze Starlinków pod Superchargerami będzie dostępny przez WiFi, więc skorzystają z niego wszyscy użytkownicy Tesli.
Tesla na swoim pokładzie umożliwia dostęp do wielu atrakcyjnych aplikacji, gdzie wymagane jest szybkie przesyłanie strumieniowe. W trybie Tesla Theater znajdują się między innymi serwisy Netflix, Youtube czy Twitch. Jest też cała masa gier, z których można korzystać za darmo, jeśli jest się połączonym z WiFi.
Najnowsze
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Do prawdziwie kuriozalnej sytuacji doszło na przejściu dla pieszych w Katowicach. Spotkali się na nim agresywni piesi i nieporadny kierowca. Nietrudno zgadnąć, kto poniósł tego konsekwencje. -
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
Zostaw komentarz: