Drift starym Focusem prawie doprowadził do tragedii. Cztery auta rozbite
Widząc zachowanie samochodu na tym nagraniu, automatycznie przychodzi na myśl jakieś stare BMW, którego młodociany kierowca chciał popisać się umiejętnościami driftowania na ulicy. Których nie posiada. Nic z tego - przyjrzyjcie się bliżej.
Ten niedoszły mistrz polskiego driftu jechał Focusem sedanem pierwszej generacji. Udowadniając tym samym, że do latania bokiem nie trzeba napędu na tył, tylko odpowiednich umiejętności. Lub zupełnego ich braku.
Nieoczekiwany drift Lanosem na skrzyżowaniu i oryginalne tłumaczenie
Na nagraniu widać jak płynnie przechodzi z jednego ślizgu w drugi, prawie potrąca stojącą przy zaparkowanym aucie kobietę i uderza w stojące samochody, w sumie uszkadzając trzy z nich. Według „wstępnych ustaleń” przyczyną zdarzenia była „zbyt duża prędkość”, która doprowadziła do „utraty kontroli nad pojazdem”.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: