
Audi pojechało prosto na czołówkę z dostawczakiem. Jak do tego doszło?
Oglądanie takich zdarzeń ma w sobie coś przerażającego. Możemy tylko domyślać się, co stało się z kierowcą Audi.
Opis nagrania nie zawiera niestety żadnego wyjaśnienia. Wiemy tylko to, co widać na nagraniu. Srebrne Audi podąża normalnym tempem za jadącym przed nią tirem. Po chwili daje się jednak zauważyć delikatne ściąganie niemieckiego auta na lewo.
Pirat w BMW wyprzedzał na czołówkę. Zabił kierowcę, jadącego z naprzeciwka
To nie był niestety przypadek, albo chwilowe zagapienie się kierowcy. Audi Konsekwentnie dryfowało w stronę przeciwległego pasa, by tuż przed łukiem drogi wyjechać wprost na czołówkę z białym dostawczakiem. Jego kierowca w ostatniej chwili próbował uciec, ale niewiele to dało – doszło do czołowego zderzenia.
Na oczach policji wyprzedzał na czołówkę, zderzył się z innym autem i wypadł z drogi
Z opisu możemy dowiedzieć się, że obaj kierujący wyszli z pojazdów o własnych siłach. Uszkodzenia Audi wyglądały na poważnie, ale tak właśnie wygląda zderzenie nowoczesnego auta – przód pochłania energię, chroniąc podróżnych. Trudno powiedzieć, co doprowadziło do tego zdarzenia. Może sprawca przysnął na moment, a może za długo spoglądał w telefon i nie zauważył, że jego auto zmienia tor jazdy?
Najnowsze
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Los Angeles. Miasto snów, przepychu i gwiazd. To właśnie tutaj, w sercu Kalifornii, na Pebble Beach Automotive Week 2025, Mercedes-Benz zaprezentował światu coś, co ma być przyszłością motoryzacji. -
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
-
Renault Symbioz i Espace – zasięg 1100 km dzięki sprytnej hybrydzie jest możliwy. Dane, opinia, cena
-
Kambodża na motocyklach: dżungla, świątynie i prawdziwe wyzwania
Zostaw komentarz: