Fajerwerki omal nie wypadły z naczepy! Efekt mógł być wystrzałowy
Źle zabezpieczony ładunek fajerwerków przesunął się podczas jazdy ukraińskiej ciężarówki. Ładunek oparł się na tzw. "firance" naczepy i mógł w każdej chwili wypaść.
Uwagę inspektorów ITD z Białegostoku, pełniących służbę w punkcie kontrolnym na drodze S8, zwróciła zbliżająca się ukraińska ciężarówka oznaczona nalepkami dedykowanymi do przewozów materiałów wybuchowych. Plandeka naczepy była mocno wybrzuszona, co zaniepokoiło inspektorów.
Tak przewoził ładunek, że aż krzesał iskry!
Po zatrzymaniu okazało się, że transport realizowano pod plombą celną. Kierowca tłumaczył, że dopiero po przekroczeniu granicy chciał poprawić mocowanie ładunku. Jednak do granicy pozostało mu jeszcze ponad 100 kilometrów. Na miejsce kontroli wezwano funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, którzy zdjęli plombę.
Kierowca tak uciekał przed kontrolą, że aż zgubił ładunek
Okazało się, że ładunek sztucznych ogni przemieścił się poza obrys pojazdu – podczas załadunku został niewłaściwie zamocowany. Fajerwerki ponownie zabezpieczono, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: