
Ciężarówka napędzana whisky? To nie żart!
Glenfiddich, słynny szkocki producent whisky, wykorzystuje odpady tego zacnego trunku do zasilania swoich ciężarówek dostawczych. Ciężarówki napędzane odpadami whisky emitują o 95% mniej CO2 niż ich napędzane konwencjonalnie poprzedniczki!
Szesnastowieczny angielski kronikarz Raphael Holinshed napisał, że whisky spożywana w umiarkowanych ilościach ma wiele leczniczych właściwości, takich jak zapobieganie „wirowaniu głowy, seplenieniu języka, drżeniu rąk i bólowi kości”. Okazuje się jednak, że produkty odpadowe whisky mogą również przynieść korzyści środowisku.
Producent szkockiej whisky, Glenfiddich, zaczął przestawiać swoje ciężarówki dostawcze na niskoemisyjny biogaz wytwarzany z produktów odpadowych z procesu destylacji whisky w ramach inicjatywy zrównoważonego rozwoju „zamkniętej pętli”.
W destylarni w Dufftown w północno-wschodniej Szkocji, Glenfiddich zainstalował specjalne stacje paliw, które wykorzystują technologię opracowaną przez ich spółkę matkę, William Grant & Sons, do przekształcania odpadów produkcyjnych i pozostałości whisky w gaz o bardzo niskiej zawartości węgla, który wytwarza minimalną ilość dwutlenku węgla i innych szkodliwe emisje.
Stuart Watts, dyrektor gorzelni w rodzinnej firmie William Grant & Sons, powiedział angielskim dziennikarzom, że tradycyjnie Glenfiddich sprzedawał odpadki, które pozostawały po procesie słodowania, do wykorzystania w wysokobiałkowej paszy dla bydła. Ale dzięki fermentacji beztlenowej, w której bakterie rozkładają materię organiczną wytwarzając biogaz, destylarnia może również wykorzystać odpady płynne z tego procesu do produkcji paliwa i ostatecznie poddać w ten sposób recyklingowi wszystkie produkty odpadowe.
Destylator, który sprzedaje ponad 14 milionów butelek whisky single malt rocznie, powiedział, że jego biogaz z odpadów już napędza trzy specjalnie przerobione ciężarówki, które transportują cenny trunek do butelkowania i pakowania. Ciężarówki, z których korzysta Glenfiddich, to przerobione pojazdy producenta ciężarówek Iveco, które normalnie zasilane są skroplonym gazem ziemnym.
Najnowsze
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Filarami filozofii Alpine jest lekkość, francuski savoir vivre oraz uśmiech na twarzy kierowcy. To te elementy przyświecały projektantom modelu A290, bazującego na niedawno wskrzeszonym Renault 5. Elektryczny hothatch nie tylko pokazuje silną zmianę kierunku rozwoju marki, ale jednocześnie stanowi zapowiedź nadchodzącej gamy. Plany producenta obejmują bowiem aż siedem nowych modeli Alpine, które mają zostać wprowadzone […] -
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
-
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?