Najstarszy Aston Martin na świecie doczekał się wyjątkowego hołdu… Zobacz, jak prezentuje się duch „A3” w nowym Vantage Roadster!
Aston Martin świętuje stulecie swojego najstarszego zachowanego samochodu - „A3” - budując współczesny hołd oparty na jednym z najbardziej dynamicznych i ekscytujących samochodów sportowych produkowanych seryjnie, czyli nowym Vantage Roadster.
Minęło 100 lat odkąd podwozie nr 3, obecnie powszechnie znane jako „A3”, z gracją wyjechało z ówczesnego zakładu produkcyjnego marki Aston Martin przy Abingdon Road w Kensington w Londynie. Trzeci z pięciu prototypowych samochodów skonstruowanych przed rozpoczęciem produkcji seryjnej napędzany silnikiem typu A, czterocylindrowym bocznozaworowym, dostrojonym do mocy około 11 KM, na początku lat 20. XX wieku ustanowił kilka rekordów prędkości! Między innymi osiągnął prędkość ponad 138 km/h podczas 100-milowego wyścigu odbywającego się na torze Brooklands.
Sto lat później „A3” jest dumą kolekcji Aston Martin Heritage Trust. Aby upamiętnić ten wyjątkowy samochód, brytyjski producent zlecił specjalnemu oddziałowi – Q by Aston Martin – uchwycenie ducha „A3” w nowym Vantage Roadster.
Aston Martin Vantage Roadster „A3” to piękny, zindywidualizowany samochód sportowy, który łączy tradycyjne detale z najnowszą technologią i inżynierią Astona Martina.
Starannie przemyślany projekt, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, stanowi ukłon w stronę „A3” z takimi „smaczkami”, jak unikalna osłona chłodnicy z jasnym aluminiowym obramowaniem i czarną kwadratową kratką, przedstawiającą wygląd „A3” w stylu retro. Dodatkowo ekskluzywna specyfikacja obejmuje zestaw zacisków hamulcowych z brązu, reprezentujących brązowe detale na „A3”, a także wykonane na zamówienie 20-calowe lekkie, kute, błyszczące, czarne felgi.
Powstaną tylko trzy egzemplarze Astona Martina Vantage Roadster „A3”, więc jeśli chcecie mieć ten samochód w swoim garażu to śpieszcie się! Zanim ktoś inny nie zgarnie go wam sprzed nosa!
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?