Po co ciągnąć przyczepę, skoro można załadować ją na pakę?
Nietypowy transport zatrzymał patrol wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Samochodem dostawczym przewożono przyczepę rolniczą ze sprzętem do prac polowych.
Inspektorzy ITD z Leszna zatrzymali do kontroli na ekspresowej „piątce” dostawczaka o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 ton. Wyróżniający się już z daleka wymiarami ładunek zwrócił ich uwagę.
Samochodem przewożono przyczepę rolniczą ze sprzętem do prac polowych, która znacznie wystawała poza skrzynię ładunkową (dyszel przyczepy!). Sposób zabezpieczenia ładunku również pozostawiał wiele do życzenia. Auto ważyło o pół tony za dużo.
Kierującego ukarano dwoma mandatami za niezabezpieczenie ładunku przed możliwością zmiany miejsca położenia oraz przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu. Kierowcy wydano zakaz kontynuowania przewozu do czasu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości w transporcie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
No niby tak
Redakcja nie musi tego wiedziec
Anonymous - 5 marca 2021
Toż to rozrzutnik, nie przyczepa. Redakcja niech się bardziej przykłada do tematów, które porusza