Tak wygląda samochód po zderzeniu z łosiem
Do groźnego zdarzenia z udziałem łosia doszło w Puławach (woj. lubelskie). Zwierzę nagle wybiegło z lasu, doprowadzając do zderzenia z Audi.
Kierujący Audi jechał w stronę Puław, gdy w pewnym momencie, z lasu znajdującego się po prawej stronie drogi, wprost pod samochód wybiegł łoś. Doszło do zderzenia. Zwierzę uderzyło w przednią szybę pojazdu, uszkadzając także dach.
Stado jeleni wbiegło w BMW! Zwierzęta próbowały przeskakiwać nad samochodem
Kierujący Audi 29-latek może mówić o wielkim szczęściu, gdyż największa siła uderzenia skumulowała się na prawej i środkowej części szyby. Mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń, ale rany spowodowane przez rozbite szkło okazały się niegroźne. Łoś nie przeżył spotkania z pojazdem.
Dachowanie Seicento po zderzeniu z jeleniem
Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach, tak jak było tym razem. Szczególnie groźne są wypadki z dużymi zwierzętami, takimi jak jeleń czy właśnie łoś. W przeciwieństwie do na przykład zderzenia z dzikiem, nie chronią nas wtedy strefy zgniotu, a zwierzę może nawet wpaść do auta przez szybę, poważnie raniąc podróżnych.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta