Clarkson zostanie pozwany. Zapłaci za swoje zachowanie?
Wygląda na to, że Jeremy Clarkson zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za swoje zachowanie i na zmianie pracodawcy się nie skończy. Pozew o odszkodowanie złożył były producent Top Gear, Oisin Tymon.
Cała afera rozpoczęła się kilka miesięcy temu, gdy niezadowolony Jeremy Clarkson wyzwał producenta programu telewizyjnego Top Gear, a następnie uderzył go w twarz. Jeremy Clarkson został zawieszony, a w efekcie wyrzucony z Top Gear. W międzyczasie Oisin Tymon poinformował, że wybaczył Clarksonowi, ale wygląda na to, że zmienił zdanie.
Producent, który nadal jest zatrudniony w stacji BBC postanowił pozwać nie tylko Clarksona, ale także swoją firmę. Domaga się ponad 100 tys. funtów odszkodowania. Udowodnienie winy byłemu już gwiazdorowi Top Gear nie powinno być trudne. Jeremy Clarkson jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, a także porywczego charakteru.
Jeżeli producent udowodni, że stacja BBC wiedziała o zachowaniu swojego gwiazdora i tolerowała je, z uzyskaniem odszkodowania nie powinno być problemu. Sprawa powinna trafić na wokandę na początku przyszłego roku. Będziemy informować na bieżąco o jej postępach.
Najnowsze
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
Kiedyś nawigacja w samochodzie uchodziła za pożądany luksus, dziś to tylko zbędny gadżet. Najlepszą nawigację mamy zwykle we własnym smartfonie i mało kto wyobraża sobie jazdę bez korzystania z niej. Mało kto zdaje sobie też sprawę, że można za to dostać dotkliwy mandat. -
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
-
Rewolucja w punktach karnych. Prawo jazdy stracisz łatwo jak nigdy
Zostaw komentarz: