Zamiast mandatów… nagrody?

Jak na razie nie sprawdza się polityka zaostrzania kar dla kierowców, mimo że policja odtrąbią sukcesy w postaci liczby zatrzymywanych praw jazdy. Dlatego pojawił się pomysł, żeby zamiast coraz wyższych mandatów zacząć nagradzać kierowców.

Rząd ciągle szuka sposobów nie tylko na załatanie dziury budżetowej, ale również na poprawienie statystyk związanych z wykroczeniami na drodze. Jakiś czas temu pojawił się nawet absurdalny pomysł by karać już po przekroczeniu prędkości o 1 km/h. 

Komisja infrastruktury ogłosiła, że skuteczność fotoradarów w naszym kraju wynosi zaledwie 35 procent. Tak więc statystycznie co trzeci kierowca złapany przez fotoradar ponosi karę. Reszcie udaje się uniknąć płacenia mandatu.

Na ciekawy pomysł wpadli Szwedzi, którzy postawili fotoradar, który fotografował wszystkie pojazdy. Niezależnie od tego, czy została przekroczona prędkość, czy też nie. Ci, którzy jechali zgodnie z przepisami brali udział w loterii, w której można było wygrać sporą kwotę. Nagroda była finansowana z mandatów osób, które popełniały wykroczenia. 

Pomysłodawcy wykorzystali w tym przypadku zasadę grywalizacji, nazywanej też gamifikacją, pochodzącą z gier komputerowych. Polega ona na przeniesieniu mechanizmów gry do ludzkiego życia i coraz częściej wykorzystywana jest w marketingu i biznesie. Gabe Zichermann, kanadyjski badacz, który analizuje procesy gamifikacji, podkreślił w swoich badaniach, że nagroda często polega na zyskaniu statusu. Określone zachowanie opłaca się więc nie tylko z powodu gratyfikacji pieniężnej, lecz także uzyskaniu prestiżu i statusu. Zichermann twierdzi, że taka motywacja występuje u wielu sportowców. Status sprawia, że człowiek, który go posiada, czuje się lepszy i ważniejszy. Zdaniem badaczy ludzki mózg ma zakorzeniony mechanizm gratyfikacji, który sprawia, że człowiek czuje się świetnie, gdy zrobi coś dobrego.

Mechanizmy te działają podobno bez względu na kulturę, z której się wywodzi. Eksperci twierdzą, że taki model mógłby swobodnie zostać przyjęty w polskiej rzeczywistości. Jednak będzie potrzebne do tego wsparcie polityków, którzy raczej mają w głowie monetyzowanie wykroczeń.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze