Cara Delevingne wzięła udział w premierze nowego Volkswagen T-Cross
Za kilka miesięcy zadebiutuje na polskim rynku najmniejszy w gamie marki Volkswagen, nowy SUV o nazwie T-Cross. Wczoraj odbyła się jego uroczysta, światowa premiera, w której udział wzięła jedna z najbardziej popularnych influencerek - Cara Delevingne.
„I am more than one thing” – to hasło towarzyszy wprowadzeniu na rynek T-Crossa. Słowo „more” mamy rozumieć dosłownie. Producent uważa, że to auto oferuje swojemu właścicielowi więcej niż inne samochody tej klasy, przy czym nie będzie więcej kosztować. Ceny na polskim rynku poznamy dopiero pod koniec listopada.
Produkowany w hiszpańskiej Navarze T-cross mierzy niewiele ponad 4 metry – powstaje na tej samej platformie konstrukcyjnej, co Volkswagen Polo. Jest krótszy od T-roca, ale jednocześnie ma stosunkowo szeroki rozstaw osi, nieco ponad 2,5 metra, a to może przekładać się na przestronność wnętrza.
„More” to także więcej zajęć, zainteresowań czy zawodów niż tylko jedno. Być może właśnie dlatego Volkswagen zaprosił Carę Delevingne (26 lat) – brytyjską modelkę, aktorkę, piosenkarkę i instagramową influencerkę (ponad 40 milionów followersów) do udziału w debiucie T-crossa. Zarówno Cara, jak i T-cross idealnie pasują do przewodniego hasła, promującego najmniejszego SUVa Volkswagena.
Podczas debiutu auta w Amsterdamie, po krótkiej rozmowie przedstawiciela marki Volkswagen z Carą Delevingne na temat wyglądu, bezpieczeństwa i przeznaczenia tego samochodu, zaproponowano celebrytce przejażdżkę. Mimo, że konferansjer zmierzał już w stronę zajęcia miejsca za kierownicą, Cara zaprotestowała i zamienili się rolami. Niestety coś poszło nie tak i Cara miała problem z ruszeniem z miejsca. Na szczęście ostatecznie udało im się zjechac ze sceny.
Jesli chcesz zobaczyć te uroczystość z udziałem Cary Delevingne kliknij tu.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: