W odróżnieniu od byłych kolegów z paddocku, mistrz świata F1 będzie nie tylko właścicielem zespołu, ale też kierowcą!
Jest to z pewnością jedno z najdziwniejszych potrąceń pieszego, jakie widzieliśmy. Zachowania kierującego nie da się niczym wyjaśnić.
Szybka jazda w warunkach zimowych to zwykle proszenie się o kłopoty. Szczególnie niebezpieczne jest wyprzedzanie, co doskonale obrazuje poniższe nagranie.
Samochód nie ma jeszcze nawet oficjalnej nazwy, a już został wyprzedany.