
Zupełnie bezmyślnie doprowadziła do kolizji i uciekła. Lecz nie ukryła się na długo
Każdemu może zdarzyć się błąd na drodze - wielokrotnie to podkreślamy. Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy próbujemy wymigać się od odpowiedzialności.
Trudno zrozumieć, jak mogło dojść do tej kolizji. Kierująca Renault Megane musiała widzieć auto z kamerą, ponieważ dogoniła je, chciała wyprzedzić i wjechać przed nie. Dlaczego więc uderzyła w jego bok?
Kierujący skuterem spowodował kolizję i dwa razy uciekł. Zachowanie poszkodowanej też było dziwne
Prawdopodobnie ma problem z oceną odległości między pojazdami oraz ich prędkości. Mogła zapatrzyć się na naukę jazdy i przestraszyć, że w nią zaraz uderzy. Zapominając o sprawdzeniu w lusterku, czy zmieści się na lewym pasie.
Kierowca Audi zarysował drugie auto, więc wystraszył się i uciekł
Doszło do niegroźnej kolizji, po której sprawczymi zwyczajnie uciekła. Tymczasem poszkodowany po prostu zatrzymał się na ulicy. Jak podaje portal bielskiedrogi.pl, za sprawczynią zdarzenia ruszył świadek, który zapisał numery rejestracyjne Renault, dzięki którym policja mogła ustalić personalia kobiety. Miała otrzymać „solidny mandat”.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
Niektórzy nazwą go SUV-em w stylistyce coupe, inni fastbackiem, a jeszcze inni powiedzą, że kojarzy im się “z nie wiadomo czym”. Nie można odmówić mu natomiast jednego – Peugeot 408 to bezsprzecznie piękne auto, a wciąż nietypowa na rynku mieszanka kilku rodzajów nadwozia dodaje mu dużego uroku i wyróżnia na ulicach. Bo powiedzmy sobie szczerze – […] -
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
Komentarze:
Jan Kowalski - 19 lutego 2022
Eugeniusz… Ja rozumiem, że miał stłuczkę i td. ale stać na lewym pasie ruchliwej ulicy to już bezmyślność. Sam stwarzał większe zagrożenie niż ta osoba, która w niego wjechała.