Ewa Kania

To nie jest znak STOP, ale za niezatrzymanie się przed nim grozi coś gorszego niż mandat

Znak STOP oraz znak ustąp pierwszeństwa to najbardziej podstawowe i jedne z najważniejszych znaków, jakie kierowca może spotkać na swojej drodze. Równie istotne są też znaki G-3 oraz G-4, których pod żadnym pozorem nie można ignorować. A kierowcy to robią, bo nie znają ich znaczenia.

Spis treści

Co oznacza znak G-3 i G-4 – „krzyż św. Andrzeja”

Teraz pewnie lepiej rozumiecie o czym mowa. Mówienie o znakach G-3 lub G-4 mało dla kogo coś znaczy, ale „krzyż św. Andrzeja” jest bardziej rozpowszechnionym określeniem. Mimo to kierowcy nie wiedzą, jaką funkcję pełni, albo znają tylko jej część.

Jak czytamy w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych:

Znaki G-3 „krzyż św. Andrzeja przed przejazdem kolejowym jednotorowym” oraz  G-4 „krzyż św. Andrzeja przed przejazdem kolejowym wielotorowym”, wyznaczają miejsce zatrzymania się w związku z ruchem pociągu lub innego pojazdu szynowego na przejeździe kolejowym bez zapór lub półzapór; znaki te informują, że na przejeździe występują odpowiednio jeden lub więcej torów.

O tym, że „krzyż św. Andrzeja” jest związany z przejazdami kolejowymi i tam go spotykamy, kojarzy wielu kierowców. Mniej znane jest rozróżnienie między wariantem G-3 oraz G-4. Pierwszy z nich wskazuje, że przejedziemy tylko przez jeden tor, natomiast drugi (z dodatkową poprzeczką umieszczoną poniżej), oznacza przejazd przez nawet kilka torów.

Co dalej z programem budowy 100 obwodnic? Powstaje niewielki ułamek

Czy przed krzyżem św. Andrzeja trzeba się zatrzymać?

Sam krzyż św. Andrzeja nie nakazuje zatrzymania pojazdu, ale ma on z tym zatrzymaniem związek. Zatrzymujemy się przed nim w dwóch sytuacjach:

  • kiedy przed przejazdem bez zapór lub półzapór stoi znak STOP – wtedy krzyż św. Andrzeja wyznacza miejsce zatrzymania się
  • kiedy przez przejazd bez zapór lub półzapór przejeżdża pociąg – wtedy także zatrzymujemy się w miejscu wyznaczonym krzyżem św. Andrzeja

Ile wynosi mandat za zignorowanie „krzyża św. Andrzeja”?

„Krzyż św. Andrzeja” to bardzo ważny znak, ale wbrew pozorom nie wiąże się z nim żaden mandat. Powiązany może za to być z dwoma wykroczeniami:

  • niezatrzymaniem pojazdu w związku ze znakiem B-20 STOP – 300 zł
  • nieustąpieniem miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu przez kierującego pojazdem – 250 zł

Ponadto, jeśli na danym przejeździe kolejowym są zapory i sygnalizacja świetlna, dochodzą jeszcze dwa paragrafy:

  • naruszenie przez kierującego pojazdem zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone
  • naruszenie przez kierującego pojazdem na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały

W obu przypadkach mandat wynosi 2000 zł, a w przypadku recydywy wzrośnie do 4000 zł.

Dlatego też zawsze widząc krzyż św. Andrzeja zwolnijcie i dokładnie zorientujcie się w sytuacji. W tym czy są jeszcze jakieś znaki, czy włączona jest sygnalizacja świetlna i tak dalej. Czasem najlepiej jest po prostu zatrzymać się i dokładnie rozejrzeć. Niektóre przejazdy kolejowe mają słabą widoczność, a w razie błędu już nie chodzi o mandat, ale o to, że możemy stracić życie.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze