Zgarnij Mustanga
Czerwone, kultowe coupe z 1967 roku okrzyknięte przez Jeremy'ego Clarksona jednym z najwspanialszych samochodów w historii to nie byle co... Teraz możesz go mieć i ty! Wystarczy zagrać w konkursie rankomat.pl
Czy warto zagrać? Oj chyba warto… |
![]() |
fot. Ford
|
Słyszeliśmy już o Polakach, którzy masowo wysyłają smsy by wygrywać samochody i tych, którzy szukają ich pod butelkowymi kapslami. Tym razem doceniony zostanie trud stałych użytkowników seriwsu rankomat – internetowej porównywarki ubezpieczeń komunikacyjnych.
W trakcie trwania konkursu, a więc pomiędzy 24 listopada a 31 stycznia 2010 roku uczestnikom, w zamian za wszelkie aktywności podjęte w serwisie (poczynając od rejestracji) przyznawane będą punkty. Do tych aktywności należeć będzie przejrzenie oferty serwisu, uzupełnienie własnych danych czy zakup polisy. Premiowane będzie również zapraszanie do zabawy przyjaciół. Ich rejstracja, a także aktywność w serwisie przełoży się na wzrost liczby punktów uczestnika.
Czy warto zagrać? Przyglądając się nagrodzie na pewno! Trofeum to czerwony Ford Mustang coupe z silnikiem V8 o pojemności 4,7 litra. Auto wyjechało z fabryki marki 3 stycznia 1967 roku, wkrótce będzie więc świętować swoje 43 urodziny. Stan samochodu i troska jego poprzednich dwóch właścicieli o jego wygląd sprawiają, iż jego wiek nie gra zupełnie roli, a wprost przeciwnie – tylko zwiększa jego wartość.
Chcecie wiedzieć więcej o konkursie? Poczytajcie jego regulamin tutaj.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: