Zderzył się z łosiem, zwierzę wpadło do środka!
Kolizje z dzikimi zwierzętami zawsze należą do niebezpiecznych, ale sporo też zależy od wielkości zwierzęcia. W polskich warunkach najgroźniejsze są łosie.
Bliskie spotkanie na przykład z dzikiem na drodze kończy się zwykle poważnymi uszkodzeniami samochodu. Ale zakładając, że mamy w miarę bezpieczne auto i przy okazji nie uderzyliśmy w nic innego, powinniśmy wyjść z tego bez szwanku. Naprawdę niebezpiecznie robi się przy spotkaniu jelenia lub łosia. Wtedy nie uderzamy w korpus zwierzęcia, tylko w jego nogi, sprawiając, że wpada ono przez szybę do samochodu. A tutaj nie ma stref kontrolowanego zgniotu.
Dlatego o naprawdę dużym szczęściu może mówić kierowca, który spotkał łosia w miejscowości Janowice (woj. lubelskie). Zwierzę wbiegło przed Saaba prowadzonego przez 26-latka i wpadło do kabiny. Kierujący trafił do szpitala, ale na szczęście odniósł jedynie niewielkie obrażenia spowodowane skaleczeniem odłamkami szkła.
Łoś uszkodził przede wszystkim przednią szybę oraz dach auta. Szczęśliwe wpadł na miejsce pasażera, na którym nie było nikogo. Inaczej cała sprawa mogła zakończyć się tragicznie. Zwierzę musiał wyciągać z samochodu dźwig.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: