Zawodniczki wspominają 25. Rajd Rzeszowski
Wszystkie zawodniczki: dwie pilotki i jedna kobieta za kierownicą, dotarły do mety Rajdu Rzeszowskiego i podzieliły się z nami własnymi wrażeniami.
Najwyżej sklasyfikowaną załogą z kobietą na pokładzie była para Tomasz i Agnieszka Pyra w Hondzie Civic Type-R. Rajd ukończyli na 26. miejscu klasyfikacji generalnej i 2. w klasie:
– 25 Rajd Rzeszowski na długo pozostanie w naszej pamięci dzięki genialnym odcinkom, przygotowanym z najwyższą pieczołowitością pod rundę Mistrzostw Europy, a także dzięki temu, że to pierwsze RSMP, w którym nie byliśmy zmuszeni korzystać z Rally 2. Pierwszy dzień był dla nas, ale zapewne również dla wszystkich załóg, wielkim wyzwaniem wytrzymałościowym. Pogoda nie rozpieszczała – typowo wakacyjna temperatura dochodząca do 32,5ºC, tylko podsycała gorące emocje rajdowe, a OS Lubenia, z wieloma spadaniami i przejazdem przez bród, awansował na najlepszy odcinek tego sezonu.
Był to pierwszy raz, kiedy na odcinkach dwa razy wyprzedzaliśmy inne załogi, ominęliśmy na odcinku przebiegającego kota (darując mu jedno z jego dziewięciu żyć), a pilot pierwszy raz nie był w stanie zapamiętać wszystkich odcinków (214 km oesowych!). 25 Rajd Rzeszowski okazał się być większym wyzwaniem dla załogi, niż dla naszego serwisu (też pierwszy raz), a z wyniku i utrzymania prowadzenia w rocznej klasyfikacji w klasie – niezmiernie się cieszymy! Mamy nadzieję pojawić się ponownie na trasach RSMP we wrześniu na Rajdzie Nadwiślańskim i zbliżyć się w wynikach do naszej konkurencji, czyli załogi Knopt/Rozkręt – mówi Agnieszka.
Drugą pilotką na mecie była Katarzyna Wojtiuk, która towarzyszyła Łukaszowi Ryznarowi w Oplu Kadecie. Załoga ukończyła rajd na 30. miejscu w klasyfikacji generalnej i 3. miejscu w klasie:
– To był trudny rajd, chyba najtrudniejszy pod względem odcinków w mojej dość krótkiej karierze rajdowej. Na metę rajdu wjechaliśmy przerywając pasmo awarii, z czego się ogromnie cieszę! Mimo 10 minut kary za nieukończenie ostatniego odcinka pierwszego etapu, zgaśnięcia samochodu na oesie (winny wyłącznik prądu, który wyskoczył na wyboju) oraz kilku innych przygód – dostaliśmy puchary za 3. miejsce w klasie! Jestem zakochana w rzeszowskich odcinkach specjalnych oraz fantastycznej atmosferze rajdu (dziękujemy za kibicowanie!). Czas na stałe wpisać ten rajd do kalendarza – podsumowuje Kasia.
Na 35. miejscu w klasyfikacji generalnej i 6. w klasie metę osiągnęła Klaudia Temple z pilotem Maciejem Chrupcała, za kierownicą Hondy Civic. Niestety załoga borykała się z kłopotami technicznymi:
– Nie ukrywam że miałam dość spore oczekiwania po tym rajdzie. Pierwszego dnia realizowałam plan do momentu, aż skrzynia w Hondzie odmówiła posłuszeństwa. Metę osiągnęliśmy – to cieszy, ale niedosyt jest… – mówi Klaudia.
Kolejną rundą w kalendarzu RSMP będzie Rajd Nadwiślański z bazą w Puławach, który rozegra się w połowie września.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Komentarze:
Anonymous - 4 lutego 2023
Mój kolega ma 147 wzrostu i bardzo chce ujezdac konia i ma z tym problem życiowy który ma problem życiowy i ujezdza dzikie lamie razem z jego wujkiem pilismy bimber i zgwałcilismy mu kota pod jego blokiem