Zawodnicy Orlen Team zmierzą się wirtualnie z e-sportowcami i kibicami
Robert Kubica, Kuba Przygoński, Miko Marczyk – to tylko część zawodników, którzy w najbliższą niedzielę, 24 maja będą rywalizować w grze Assetto Corsa w ramach akcji Orlen Stay&Play. W wyścigu, oprócz zawodników pojadą e-sportowcy oraz kibice wyłonieni w kwalifikacjach.
Podczas rywalizacji zostaną rozegrane dwie rundy na torze Laguna Seca. Uczestnicy będą mieli do dyspozycji 25 samochodów BMW Z4 GT3. Dla Roberta Kubicy niedzielny wyścig będzie kolejną okazją do ścigania się na wirtualnych torach.
Wśród zawodników wspieranych przez Orlen w sobotę na starcie staną także między innymi: Kuba Przygoński, Sofia Ennaoui, Paweł Fajdek, Adam Tomiczek i Kacper Wróblewski.
Wśród profesjonalnych esportowców znajdą się gracze zespołu PACT (Mateusz „Tycha” Tyszkiewicz, Łukasz „pimpeek” Sokół, Maciek Hałoń) oraz Devils One Triton Racing Team (Dominik Blajer). Udział wezmą także osoby biorące udział w kwalifikacjach. Lista zgłoszeń zawiera już ponad 300 uczestników z Polski i zagranicy, a w finałowej rozgrywce wystartuje 25 graczy z najlepszymi czasami.
Wyścig stanowi jeden z głównych elementów akcji Orlen Stay&Play, organizowanej przez Orlen. Równolegle toczy się rywalizacja w grze Rocket League, której finały zaplanowano na 29 i 31 maja. W ramach projektu Fundacja Orlen, w porozumieniu ze zwycięzcami turniejów, przekaże dwa granty o łącznej wartości 100 tysięcy złotych na wybraną inicjatywę społeczną.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: