
Zasilał instalację LPG w swoim BMW z domowej butli
"Potrzeba matką wynalazków" musiał pomyśleć pewien właściciel BMW, wykorzystując domową butlę gazową w samochodowej instalacji LPG.
Sytuacja miała miejsce w Świdniku, gdzie przechodzień idący ul. Niepodległości wyczuł charakterystyczną woń gazu. Zgłosił to pod numerem alarmowym, a przybyłe na miejsce służby rozpoczęły poszukiwania miejsca ulatniania się gazu.
Duże musiało być ich zdziwienie, kiedy odkryły, że źródłem jest zaparkowane przy drodze BMW. Jak się okazało, w jego bagażniku znajdowała się domowa butla gazowa, którą wężykiem połączono z instalacją dedykowanym w zbiorniku LPG, który również znajdował się w aucie w miejscu na koło zapasowe.
Przeróbka dokonana została w sposób nieprofesjonalny i oczywiście nielegalny. Ulatnianie się gazu mogło doprowadzić do nieszczęścia – w skrajnym przypadku nawet do wybuchu. Dlatego osoba odpowiedzialna za samowolną ingerencję w instalację LPG będzie odpowiadać za narażenie osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
jakby nie był druciarzem i zrobił to porządnie to by nic nie wyszło.