Zakamuflowany Opel Mokka już na drogach. Jest elektryczny!
Pierwsze samochody produkcyjne będą elektryczne i mają trafić do klientów na początku 2021 roku. Samochody testowe uchylają rąbka tajemnicy.
Nowa generacja rezygnuje z dodatku X w nazwie – podobnie jak pierwsza generacja podczas debiutu w 2012 roku. Duże żółte K na zielono-czarnych bokach pojazdów testowych podpowiada co ukrywa się pod kamuflażem. K jak w nazwie Mokka.
Nowa Mokka, chociaż nadal zakamuflowana, już teraz pokazuje swoje wyraziste proporcje z krótkimi zwisami z przodu i z tyłu. Chętni na auto otrzymają czysto akumulatorową wersją, ale Mokka będzie również dostępna z silnikami spalinowymi.
Samochód elektryczny Opel Mokka drugiej generacji rozpocznie swoją produkcję w czwartym kwartale tego roku. Pierwsze samochody mają trafić do klientów na początku 2021 roku.
Nowy model jest równie mały i zwarty – ma być lepiej dopasowany do jazdy w mieście. Ponadto kierowca i pasażerowie będą mogli cieszyć się w pełni cyfrowym wnętrzem. Projektanci firmy Opel zwrócili szczególną uwagę na to, aby w kabinie znajdowało się tylko to, co najważniejsze.
Mogę obiecać, że nowa Mokka będzie jednym z najbardziej ekscytujących samochodów w naszej długiej historii! Druga generacja pokazuje wszystko to, czym jest Opel dzisiaj i czym będzie w przyszłości, zmieni ona postrzeganie naszej marki – powiedział dyrektor generalny Opla, Michael Lohscheller.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: