Z poradnika motocyklisty: akumulator motocyklowy

Na drogach pojawiło się już sporo motocykli. Niestety niektóre z maszyn, po sezonowym przestoju, wystartowały z opóźnieniem - najczęściej z powodu niesprawnego akumulatora. Jak zatem wybrać nowy akumulator? Jaka technologia jest najlepsza?

Zanim zdecydujemy się na zakup nowego akumulatora, najpierw próbujemy obudzić ten, który sezon zimowy spędził na półce. Niestety nie zawsze akumulator chce współpracować – w takich wypadkach pozostaje nam jego reanimacja, czyli doładowanie prostownikiem. Ale jeśli nawet to nie pomoże, rozglądamy się za nowszym modelem. Przed zakupem warto jednak przemyśleć, czy nasz dotychczasowy akumulator zakończył swój motocyklowy żywot w sposób naturalny, czy mu w tym pomogliśmy. Dlaczego powinniśmy zrobić ekologiczny rachunek sumienia? Ponieważ dbanie o akumulator to w dużej mierze przestrzeganie zasad przechowywania, tj.:

  1. akumulator powinien być przechowywany z dala od dzieci i zwierząt – elektrolit, który się w nim znajduje jest niebezpieczny; akumulator ulokowany w bezpiecznym miejscu, to pewność, że nie stanie się nic, co mogłoby być niebezpieczne dla środowiska i dla żywotności samego akumulatora;
  2. elektrolit jest łatwopalny, dlatego akumulator trzymamy z dala od ognia i wszystkiego, co mogłoby iskrzyć; nie rozbieramy także akumulatorów, szczególnie tych, które tego nie wymagają, czyli – bezobsługowych;
  3. akumulator nieużywany może ulec nieodwracalnemu zasiarczeniu, dlatego warto dowiedzieć się, jak często powinniśmy kontrolować napięcie akumulatora (szczególnie poza sezonem motocyklowym) i doładowywać go w przypadku spadku napięcia;
  4. nie przywiązujmy się do starych akumulatorów, nie składujmy ich, to niebezpieczne i bezowocne – nie zyskamy w ten sposób wielu zamienników na przyszłość (prędzej wiele źródeł potencjalnego skażenia);
  5. do ładowania akumulatora motocyklowego należy stosować odpowiedni prostownik (dostosowany do parametrów akumulatora i technologii w jakiej został wykonany), a podczas ładowania trzymać się wytycznych producenta, aby nie przeładować akumulatora – prawidłowe ładowanie uchroni akumulator przed awarią i utrzyma go w dobrej kondycji.

Pamiętajmy także, że starego akumulatora nie wolno wyrzucać na śmietnik! Należy zdać go np. do punktu sprzedaży akumulatorów! Nowy akumulator najlepiej zamówić w sklepie stacjonarnym lub takim, który pozwala na odbiór w niedalekiej lokalizacji – akumulatory to towar bardzo wrażliwy na nieodpowiednie warunki transportowe, warto mieć zatem pewność, że nowo zainstalowany będzie sprawny i bez wycieku.

Jeśli przyjdzie czas na wymianę akumulatora, warto zastanowić się nad technologią nowego modelu i zapotrzebowaniem energetycznym pojazdu, aby wybrać akumulator, który będzie najlepiej dopasowany. Oto przegląd najważniejszych technologii stosowanych w akumulatorach motocyklowych…

Akumulatory żelowe – najlepsze i dla każdego?
W akumulatorach żelowych elektrolit został zagęszczony żelem krzemionkowym. Taka operacja powoduje polepszenie parametrów akumulatora pod względem pojemności i wzmacnia jego odporność na głębokie rozładowania, co jest szczególnie ważne w przypadku akumulatorów do pojazdów użytkowanych sezonowo. Zastosowanie technologii żelowej zwiększa także kąt przechyłu, w jakim może pracować akumulator.

 – Akumulatory żelowe najlepszej jakości, jak np. Exide GEL, charakteryzuje nie tylko maksymalnie długi cykl życia, ale także maksymalne bezpieczeństwo użytkowania, ponieważ są hermetycznie zamknięte, zabezpieczone przed wyciekiem elektrolitu, szczelne i wyjątkowo odporne na wibracje, dzięki czemu stosowane są także w pojazdach terenowych. Ponadto akumulator Exide GEL jest bezobsługowy i nie wymaga sezonowego uzupełniania poziomu elektrolitu – tłumaczy Krzysztof Najder, manager produktu z Exide Technologies S.A.

Akumulatory żelowe najlepiej sprawdzają się zatem w pojazdach klasy premium (motocykle, skutery i pojazdy sportowe) z fabrycznym lub dodatkowym wyposażeniem elektrycznym i dużym zapotrzebowaniem na energię (sprzęt audio, system GPS, dodatkowe światła i ogrzewane uchwyty/siedzenia).

Akumulatory AGM – czy wszystkie sobie równe?
Zastosowanie technologii AGM, polegającej na „uwięzieniu” elektrolitu we włóknie szklanym, również polepsza parametry akumulatora: gwarantuje najwyższą moc, dłuższy cykl życia oraz zwiększa odporność na wibracje. Akumulatory typu AGM są bezpieczne w użytkowaniu i… mogą się od siebie różnić: – Użytkownik może zakupić akumulator AGM zalany elektrolitem już na etapie fabrycznym lub wybrać konstrukcję, do której dołączone są pojemniki z elektrolitem. Główna różnica polega właśnie na tym, że akumulator AGM sucho ładowany należy samodzielnie zalać; ma on także mniejszą tolerancję na kąt przechyłu (do 45°), ale inne parametry są podobne, jak w akumulatorach AGM zalanych elektrolitem fabrycznie – tłumaczy Najder.

Akumulator AGM, jeśli wymaga wstępnego napełnienia, powinien zawierać elektrolit w zestawie. Akumulator taki należy napełniać zgodnie ze wskazówkami producenta. Ważne, aby podczas napełniania zaczekać, aż elektrolit całkowicie wypełni komory akumulatora, a następnie, zanim usuniemy pojemniki z elektrolitem, odstawić akumulator na co najmniej 30 minut. Po zalaniu elektrolitem akumulatora sucho ładowanego otwory wlewowe zamykane są specjalną nakładką dołączoną do zestawu, dzięki czemu akumulator staje się szczelnie zamknięty.

Akumulatory litowo-jonowe – mniejsze i lżejsze
W przeciwieństwie do akumulatorów kwasowo-ołowiowych (GEL, AGM, konwencjonalne), technologia litowo-jonowa pozwala akumulatorowi na więcej, m.in. na zachowanie ultralekkiej konstrukcji (jest nawet 80% lżejszy od akumulatora kwasowo-ołowiowego!), co wpływa na redukcję masy motocykla, umożliwiając osiągnięcie większego przyspieszenia i lepszej wydajności. Pozostałe parametry są wzorowe: bardzo niski stopień samorozładowania (ważne przy długich okresach przestoju) i przyspieszony proces ładowania, możliwość montażu w różnych pozycjach (np. akumulator odwrócony o 180˚) i najwyższy poziom bezpieczeństwa.

Konwencjonalne akumulatory kwasowo-ołowiowe – tradycyjne rozwiązanie
Nie każdy motocyklista potrzebuje akumulatora żelowego, litowo-jonowego lub AGM. W starszych i pozbawionych dodatkowego wyposażenia pojazdach można zastosować klasyczne akumulatory kwasowo-ołowiowe. Choć ustępują one najnowocześniejszym technologiom, to nadal pozostają solidną i sprawdzoną alternatywą, idealną do mniej wymagających zastosowań. Dla koneserów starszych motocykli, w tym tych z zachowaną instalacją 6-woltową, ten typ akumulatora staje się wręcz niezastąpiony. Jego mocną stroną jest cena – klasyczne akumulatory kwasowo-ołowiowe są zazwyczaj najtańsze. Zawsze wymagają także wstępnego napełnienia elektrolitem.

Ładowanie – nie tylko przed sezonem
Bez względu na to, jaki akumulator wybierzemy, musimy pamiętać o jego kontroli i ładowaniu. Oczywiście niektóre akumulatory, np. litowo-jonowe i żelowe, nie wymagają częstych kontroli i doładowań. – Jeżeli w pełni naładowany akumulator żelowy pozostawimy w sezonowym spoczynku, to wystarczy podładować go zaledwie raz, by kolejną wiosną bezproblemowo wrócić na drogę. Ale oczywiście warto częściej kontrolować napięcie – co miesiąc w przypadku akumulatorów Conventional oraz co trzy miesiące w przypadku akumulatorów AGM, AGM Ready i GEL – mówi ekspert Exide. Z kolei samorozładowanie akumulatora litowo-jonowego jest dużo mniejsze niż kwasowo-ołowiowego. Przy w pełni naładowanym akumulatorze Li-Ion – i temperaturze 25 °C – jego samorozładowanie wynosi około 6%, co 6 miesięcy, podczas gdy kwasowo-ołowiowego wynosi 3% na miesiąc. Dlatego też w przypadku akumulatorów Li-Ion zalecane jest ładowanie konserwujące co pól roku, albo jeśli napięcie spada poniżej 12,8 V. Do ładowania i samodzielnej kontroli przydadzą się natomiast nowoczesne, zautomatyzowane i posiadające kompensator temperatury prostowniki, np. Exide 12/3.8 do ładowania akumulatorów motocyklowych (12 V, do 75 Ah) lub prostownik Exide 12/2 do akumulatorów Li-Ion – dodaje.

Pamiętajmy, że samoczynne rozładowanie dotyczy wszystkich akumulatorów, a stopień rozładowania zależy od temperatury i technologii samego akumulatora.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

„elektrolit jest łatwopalny, dlatego akumulator trzymamy z dala od ognia” – większej bredni już dawno nie czytałem. Jak świat światem, elektrolit w akumulatorze kwasowym to wodny roztwór kwasu siarkowego, który nigdy nie był, nie jest i nie będzie łatwopalny. Podczas ładowania ogniw kwasowo-ołowiowych wydziela się gazowy wodór i to on jest łatwopalny. Poprawcie ten tekst bo aż w oczy szczypie.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Ja akumulator kupiłem w https://sklep.emu.com.pl/. Oferują super jakości mocne akumulatory do jednośladów. Duża zdolność rozruchowa i wysoka trwałość. Polecam.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

polecam zakupić akumulator na amjoil.pl sam niedawno kupiłem i jestem zadowolony

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze