Wytoczył się prosto przed szybko jadący samochód
Wymuszenie pierwszeństwa na innym pojeździe to częsta przyczyna kolizji, ale w tym przypadku byłby to raczej poważny wypadek. W ostatniej chwili udało się go jednak uniknąć.
Kierowca czarnego samochodu albo w ogóle nie popatrzył w prawą stronę przed wyjazdem na drogę z pierwszeństwem, albo uznał, że szybko zbliżające się auto jedzie powoli, więc może pomału i leniwie przed nie wyjechać. Ta niefrasobliwość mogła go wiele kosztować.
Autor nagrania w ostatniej chwili zjechał na trawę i chodnik, unikając zderzenia. Tu nagranie się urywa, więc nie wiemy czy bezpiecznie się zatrzymał i czy nie uderzył w pobliskie znaki. Nawet jeśli tak, to pozostaje pytanie czy nie uszkodził koła lub zawieszenia zjeżdżając z asfaltu przy dużej prędkości.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: