Wspomnienie o Januszu Kuligu – mistrz i wielki człowiek
Janusz Kulig przyszedł na świat 19 października 1969 r. W najbliższą sobotę obchodziłby swe pięćdziesiąte urodziny.
Wielki człowiek polskich rajdów zginął przed piętnastu laty w wypadku na niezamkniętym, choć strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni. Pozostawił po sobie piękny rajdowy dorobek i pamięć o sobie jako świetnym sportowcu i osobie na wskroś przyzwoitej.
Janusz doczekał się szczególnego szacunku w Walimiu w powiecie wałbrzyskim, kultowym miejscu polskich rajdów. Miejscowe środowisko kibiców, skupione w nieformalnym stowarzyszeniu „Walim Rajdowy”, w 2008 ustawiło z prywatnych składek obelisk pamięci dwóch wielkich asów polskich rajdów – Mariana Bublewicza i Janusza Kuliga. Obelisk ten znajduje się przy sławnych „nawrotach na kostce”, fragmencie drogi wojewódzkiej nr 383; zresztą odcinek tej trasy w Walimiu nazywa się ulicą Janusza Kuliga.
Szczególną rolę w tym środowisku odgrywają państwo Tatiana i Jan Kocjanowie, którzy zaprzyjaźnili się z Januszem z górą dwadzieścia lat temu przy okazji Rajdów „Elmot”, gdy zespół Janusza miał kilkakrotnie swą kwaterę w Rzeczce koło Walimia. „Walim Rajdowy” zaprasza na spotkanie wspomnień o Januszu z okazji jego pięćdziesiątych urodzin. Spotkanie rozpocznie się w tę sobotę 19 października o godz. 16 przy walimskim obelisku. Będą tam bliscy Janusza z rodzicami, państwem Heleną i Janem Kuligami. Swój udział zapowiedzieli przyjaciele Janusza z rajdowych tras oraz liczni kibice. Zaproszenie jest otwarte dla wszystkich – niech więc do Walimia wybiorą się ci, którzy w swej pamięci przechowują postać Janusza Kuliga – wielkiego Mistrza polskich rajdów.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: