Wjechał z pobocza wprost pod tira!
Kierowca osobówki wykazał się kompletną bezmyślnością, ale na szczęście inni kierowcy pomyśleli za niego. Skończyło się więc tylko na chwili strachu.
Na drodze wiele jest momentów, kiedy powinniśmy przewidzieć możliwość powstania niebezpiecznej sytuacji z kilku różnych powodów. Ale na przykład włączanie się do ruchu z pobocza znacznie ogranicza kierunki, z których powinniśmy wypatrywać zagrożenia – wystarczy spojrzeć w lusterko i upewnić się, że nic nie jedzie.
Co więc robił kierowca, którego możecie zobaczyć na poniższym wideo? Ruszył z pobocza wprost pod koła tira jadącego drogą ekspresową! Jak mógł nie widzieć go w lusterku? Może w ogóle w nie nie popatrzył?
Na szczęście kierowca tira zdążył zareagować i odbić w lewo. Czujnością wykazał się także kierujący samochodem z kamerą, który widząc co się dzieje, zahamował lekko, pozwalając tirowi na swobodne zjechanie w lewą stronę i uniknięcie wypadku, który mógł być bardzo poważny.
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Zostaw komentarz: