Wjechał w plamę oleju. Nie opanował auta

Samochód po wjechaniu na plamę oleju zachowuje się podobnie jak na lodzie. Niewiele trzeba, żeby doszło do kolizji.

Kierowca auta z kamerą nie mógł spodziewać się nagłej utraty przyczepności, a plama oleju na mokrej nawierzchni mogła być niewidoczna. Mimo to kierujący kamperem z przodu wyprowadził pojazd z poślizgu. Autor nagrania nie miał tyle szczęścia.

Jak się później okazało, olej pochodził z zepsutego Mercedesa Sprintera, który kilka kilometrów dalej zupełnie odmówił posłuszeństwa. Sprawę zbadała policja i naprawa uszkodzonych samochodów odbyła się z OC faktycznego sprawcy.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze