Wjechał prosto pod koła karetki
Karetka jechała na sygnale i słychać ją było z daleka, a do tego miała zielone światło. A ten kierowca i tak wjechał jej prosto pod koła.
Polscy kierowcy często nie zwracają uwagi na zbliżający się dźwięk syreny, oznaczający nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany. Bywa, że reagują dopiero wtedy, gdy ten stoi tuż za nimi. Stąd też bierze się wiele wypadków, kiedy policja lub pogotowie wjadą na sygnale na skrzyżowanie.
Tutaj było podobnie, a do tego karetka wjechała na skrzyżowanie mając zielone światło. Nic dziwnego, że jej kierowca nie zwolnił będąc przekonanym, że nikt mu nie wjedzie pod koła. Okazało się jednak, że zielone miała również skręcająca w lewo Kia cee’d. Kierujący nią musiał słyszeć sygnał dźwiękowy i musiał wiedzieć, że powinien ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom (według autora nagrania nie miał on osobnej sygnalizacji do bezkolizyjnego lewoskrętu). Pomimo tego wyjechał prosto pod karetkę, doprowadzając do wypadku w wyniku którego rannych zostało dziewięć osób.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: