Wizyta w sklepie Ferrari na Nuerburgring
Będąc na torze Nuerburgring trudno byłoby nam przeoczyć krwisto czerwony sklep Ferrari. W lipcu wstęgę w drzwiach tego nowego przybytku w Niemczech przecięli Felipe Massa i Kimi Raikkonen. Zajrzałyśmy do środka by donieść czytelniczkom Motocainy, jakie ciekawostki mogą tam znaleźć.
Tuż przed tegorocznym wyścigiem o GP Niemiec następny sklep włoskiej marki rozpoczął działalność w zmodernizowanym kompleksie Nuerburgring. Jest to zresztą pierwszy całoroczny sklep usytuowany na stałe przy torze. Wnętrze zaprojektowane zostało jak zwykle w przypadku Ferrari przez Iosa Ghini i zajmuje 240 metrów kwadratowych.
Najnowsza czerwień w szarości Nuerburgring… |
![]() |
fot. autorka
|
… ale Ferrari to nie tylko czerwień |
![]() |
fot. autorka
|
Odwiedzający znajdą tutaj różnorodny asortyment, od dziecięcego fotelika przez zabawki i rowery,
aż do ubrań. Wbrew pozorom nie wszystko jest czerwone! Wielbiciel tej luksusowej marki lub po prostu zespołu Scuderia Ferrari może zakupić żółty, czarny lub biały T-shirt. W czasie kiedy będziemy oglądać elegancki fotelik dziecięcy lub wybierać torbę lub kolejny gadżet, dzieci z pewnością udadzą się
w kierunku stoiska z modelami samochodów i misiami albo wsiądą po raz pierwszy w życiu na pojazd marki Ferrari.
Misie, misie, misie… |
![]() |
fot. autorka
|
Różnej wielkości rowery, dla dorosłych i dzieci |
![]() |
fot. autorka
|
Dodatkowo, w sklepie znalazło się także miejsce na eleganckie pomieszczenie, przeznaczone na spotkania biznesowe z widokiem na tor.
Ferrari posiada już swoje sklepy w Mediolanie, Rzymie, Wenecji, Londynie (o tym sklepie dowiesz się więcej, jeśli klikniesz tutaj), Barcelonie, San Francisco, Miami, Macau i Abu Dhabi.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: