Mocny kandydat do drogowej bzdury roku 2024. Taki prezent zrobił burmistrz mieszkańcom
Zmiany w infrastrukturze drogowej, poprawiające komfort i bezpieczeństwo rowerzystów oraz pieszych są potrzebne. Nie mogą być jednak przeprowadzane tak jak w Wieliczce, gdzie pojawiło się poważne zagrożenie dla kierowców.
Nowe niebezpieczne miejsce dla kierowców w Wieliczce
Na polskich drogach można spotkać różne dziwne pomysły drogowców, a ten jaki spotkamy w Wieliczce, zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Wyobraźnie sobie, że jedziecie drogą krajową i zajmujecie pas pozwalający na zjechanie do wspomnianej miejscowości. Zjazd prowadzi w dół, więc z daleka możecie nie widzieć dokładnie, jak on prowadzi.
Nagle okazuje się, że ten zjazd to pułapka. Jadąc tak jak prowadzi droga, wjedziecie nagle na drogę dla rowerów. Nie możecie odbić w lewo, bo jest tam powierzchnia wyłączona z ruchu, a dalej podwójna linia ciągła. Jechalibyście okrakiem, po dwóch pasach ruchu.
Lecz coś zrobić trzeba. Zjeżdżacie w ostatnim momencie na lewo, ignorując oznakowanie, ale miejsca między krawężnikami jest niewiele. Uderzacie w jeden z nich, przecinacie oponę i uszkadzacie felgę. Tak jak wielu innych przed wami, sądząc po uszkodzeniach krawężników. Jak powstało tak niebezpieczne miejsce?
Nowa organizacja ruchu w Wieliczce to pomysł burmistrza
Jak wyjaśnia autor nagrania, pomysł takiego a nie innego poprowadzenia drogi dla rowerów, jest pomysłem samego burmistrza. Miał nie konsultować tej inwestycji z mieszkańcami i powstało takie coś.
Który kierunkowskaz wrzucić, skręcając w lewo na rondzie? Odpowiedź oburzy wielu kierowców
Docelowo to miejsce ma być przeorganizowane, ale obecnie jest bardzo niebezpieczne. Kierowcy nie są ostrzegani o zmienionej organizacji ruchu, ani o potencjalnym niebezpieczeństwie. Stoją tymczasowe tablice ostrzegawcze, ale widoczne w ostatniej chwili i ustawione po to, żeby auta nie wjeżdżały w rowerzystów, a nie żeby ostrzec z wyprzedzeniem kierujących.
Największym absurdem jest to, że to zjazd z drogi krajowej, którego nie da się pokonać zgodnie z przepisami. Zabrania tego oznakowanie, a cofnąć z tego miejsca też nie można. To dopiero początek stycznia, a Wieliczka jest już kandydatem do największej drogowej bzdury 2024 roku.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Komentarze: