Wideorejestartor 4K – czy warto inwestować w jakość obrazu z kamery samochodowej?

Wideorejestartor to przydatne akcesorium kierowcy. W Polsce, gdzie aut zdecydowanie przybywa na ulicach, a kolizji w miastach jest coraz więcej, warto zaopatrzyć się w urządzenie monitorujące drogę w każdej sekundzie. Ale jakie?

Nagrania z wypadków dostępne w sieci uświadamiają często kierowcom, jak ważna jest kamera samochodowa. Najlepsze wideorejestratory mają szereg dodatkowych funkcji, więc stają się nie tylko kamerą rejestrującą trasę, ale i swoistym partnerem na drodze. Pozwalają zaplanować trasę, zasugerują przerwę w drodze oraz dzięki nim unikniesz mandatu. Jedną z przydanych funkcji jest też wbudowana baza fotoradarów czy odcinkowych pomiarów prędkości.

Najlepsze wideorejestratory

Ogromną zaletą wideorejestratorów jest rzeczywisty kąt widzenia równy 130°. Urządzenia te gromadzą mnóstwo informacji, więcej niż tylko obraz z kamery. Jednak to, co kamera nagrywa musi być w najlepszej możliwej jakości. Dlatego warto zainteresować się takimi, które – w razie potrzeby – zapewnią najlepsze odwzorowanie obrazu, np. w sądzie. Wideorejestrator 4K umożliwi takie nagranie, które będzie mieć nawet czterokrotnie większą liczbą pikseli w porównaniu do powszechnie używanej rozdzielczości Full HD oraz dziewięciokrotnie większą od High-Definition. Warto inwestować w najlepsze dostępne obecnie na rynku rozwiązania.

Dzięki zbieranym podczas każdej podróży metadanym, bezproblemowo powiążemy nasze nagrania z konkretną godziną, a nawet współrzędnymi geograficznymi. Funkcja łączności z siecią WIFI pozwoli natomiast na szybsze synchronizowanie kamer z telefonem komórkowym za pomocą aplikacji – w większości wideorejestratorów można ściągnąć filmy, dzielić się nimi ze znajomymi lub prowadzić transmisję na żywo z pokonywanej przez siebie trasy. Często urządzenia te są wyposażone w pojemną kartę pamięci, np. 32GB.

Film z kamery dowodem w sądzie?

Umieszczenie wideorejestratora we własnym samochodzie może okazać się znakomitym pomysłem zapewniającym pewien komfort i bezpieczeństwo w przypadku rozmaitych stłuczek, czy wypadków. Dodatkowo zakup takiego „gadżetu” nie odstrasza już tak swoją ceną, jak to bywało w latach poprzednich.

A czy zamontowana w pojeździe kamera umożliwi nam zabezpieczenie swoich interesów podczas kolizji drogowej? Jak materiał z nagrania może zostać wykorzystany? Odpowiedź na te pytania daje nam art. 308 kodeksu postępowania cywilnego. Przepis mówi bowiem jasno „sąd może dopuścić dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki”. Oznacza to, że nagranie z wideorejestratora zamontowanego wewnątrz naszego samochodu, na którym zostały utrwalone szczegóły wypadku, może posłużyć nam w sądzie jako dowód. Walor dowodowy filmów z wideorejestratora uzależniony może być od stanu nośnika, treści zapisu, okoliczności i celów utrwalenia oraz osoby, która tego dokonała (por. wyrok SN z 10 stycznia 1975 r., II CR 752/74).

Film z kamery dowodem dla ubezpieczyciela?

Argumentem za posiadaniem kamer w autach jest również możliwość przedstawienia ich w postępowaniach ubezpieczeniowych, jako dowód podpierający nasze stanowisko. Gdyby zakład ubezpieczeń takiego dowodu jednak nie uznał i odszkodowania nie wypłacił, albo wypłacił tylko w części, musi poinformować nas na piśmie o okolicznościach które wpłynęły na podjęcie takiej decyzji oraz musi wskazać na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym przez nas podniesionym w zgłoszeniu wskazującym nasze roszczenie.

Jednocześnie – z uwagi na ochronę danych osobowych – należy pamiętać, aby wideo umieszczane w internecie nie dawało jakichkolwiek możliwości zindywidualizowania osoby będącej sprawcą. Nawet numery rejestracyjne pojazdu dokonującego wykroczenie, może spowodować, iż sprawca dowiedziawszy się o istnieniu naszego wideo w sieci może nas pozwać do sądu o naruszenie dóbr osobistych. Dlatego też posiadając taki kontrowersyjny materiał dużo lepiej jest przekazać go właściwym organom celem wszczęcia postępowań zmierzających do ukarania winowajców, aniżeli „wrzucać” go indywidualnie do sieci.

Artykuł sponsorowany

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze