W Mustangu prawie urwała się maska

Jazda samochodem z uszkodzonym nadwoziem nie zawsze jest dobrym pomysłem. Zdecydowanie nie była w tym przypadku.

Osoby jadące kilka dni temu przez warszawski most Marii Skłodowskiej-Curie mogły trafić na bardzo niecodzienny widok – Forda Mustanga z uszkodzonym przodem. Największym problemem była wyraźnie wgięta maska, ale zaczepy nadal ją trzymały.

Pomimo tego jazda samochodem w takim stanie nie wydawała się rozsądna, a tym bardziej jazda z większą prędkością. Kierowca nie przejął się tym, czego szybko pożałował. Zaczepy puściły i maska z impetem się otworzyła, uszkadzając szybę i zasłaniając widok.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze