Konrad Maruszczak

W których autach najbardziej cofają licznik? Tego się nie spodziewaliśmy!

Eksperci zajmujący się analizowaniem i monitorowaniem rynku aut używanych postanowili pójść sprawdzić, w których autach najbardziej cofają licznik. Wyniki są szokujące!

Cofanie przebiegów w samochodach używanych to wciąż plaga. Niewiele dało wpisywanie przebiegów w bazie CEPiK, bo wciąż istnieje czarna dziura dotycząca aut z importu. Taki pojazd może przyjechać do Polski już „po korekcji licznika” i w bazie danych będziemy widzieć nieprawdziwe informacje.

Wydawałoby się, że najchętniej cofają liczniki w samochodach najpopularniejszych – kompaktowych hatchbackach lub SUVach. Paradoksalnie, akurat ta grupa zajmuje ostatnie miejsce z wynikiem 3,64%, a zatem wyraźnie poniżej średniej.

W których autach najbardziej cofają licznik?

Segment, w którym liczniki cofa się najczęściej to… pick-upy. Prawie 8,5% modeli tej klasy przeszło jakieś manipulacje przy wskaźniku przejechanych kilometrów. Niewiele lepsze są coupe i kabriolety. W pierwszym przypadku wskaźnik to 7,82%, w drugim 6,91%. Dopiero czwartą pozycję zajmują sedany.

Pick-upy są często sprowadzane z USA i w ich przypadku bardzo trudno udokumentować pełną historię. To daje oszustom szersze pole manewru. Z drugiej strony, nie zapominajmy, że sporo pick-upów pochodzi z polskich salonów. Były chętnie kupowane przez firmy z odliczeniem podatku VAT, wówczas jest duża szansa, że ich pełną historię da się łatwo zweryfikować.

Nie ma też co demonizować i rezygnować z zakupu samochodu z przekręconym licznikiem, choć przy zakupie powinniśmy być dużo bardziej wyczuleni na jego stan oraz rzetelność sprzedawcy. W wielu przypadkach może to być tzw. „przebieg autostradowy”, a to wcale nie oznacza, że auto jest dużo bardziej zużyte niż takie, które jeździło na krótkich dystansach. Wręcz przeciwnie, silnik na autostradzie pracował ze stałą prędkością, był odpowiednio nagrzany i smarowany. Także zawieszenie nie musiało znosić dziurawych dróg. Dodatkowo, jeśli uda się wykryć, że przebieg jest „kręcony”, może to być podstawą do żądania solidnego rabatu.

Pick-upów jest coraz więcej. Winne są regulacje

Coraz więcej Europejczyków korzysta z mechanizmu Individual Vehicle Approval (IVA), by sprowadzić dla siebie amerykańskie auta, często również pick-upy. W 2019 r. sprowadzono w ten sposób 2,9 tys. pojazdów, to w 2022 r. było to już 6,8 tys. Dominuje jeden model, właśnie pick-up – Dodge Ram, tem model stanowi aż 60% całego importu aut z USA.

Klienci chętnie sprowadzają auta ze Stanów Zjednoczonych z kilku powodów. Po pierwsze, ceny tamtejszych aut są atrakcyjne, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację w Europie, gdzie ceny aut szaleją. Po drugie, w USA występują modele, których u nas nie ma lub już zostały wycofane ze względu na normy spalin (np. Jaguar F-Type z silnikiem V6).

Niektóre auta, szczególnie pick-upy są prostsze w konstrukcji, a przez to bardziej niezawodne i mówimy tutaj o nowych autach. Samochody z USA nie muszą być wyposażone w układy bezpieczeństwa, które w UE są wymagane. Nawet tak podstawowe jak ESC.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze