W Kenii zdrowie jeździ na motocyklu
Araceli Alonso, mieszkanka Madison i z wykształcenia pielęgniarka, nawiązała miłą korespondencyjną znajomość z kobietą z Kenii i jej córką. Odwiedziła je w 2009 roku i z rozmów, które przeprowadziła z miejscowymi, wynikła świetna, do dziś trwająca inicjatywa.
Araceli Alonso odkryła z zaskoczeniem, że wiele kobiet cierpi z powodu zdrowotnych komplikacji, którym można zapobiec lub które można wyleczyć naprawdę tanim kosztem.
I tak w jej głowie zrodził się pomysł na Health by Motorbike – przedsięwzięcie mające na celu poprawę warunków życia kobiet w południowo-wschodniej Kenii.
Motocykl pozwala dotrzeć nawet do odizolowanych społeczności |
![]() |
fot. UW-Madison Team
|
Energiczna pielęgniarka natychmiast przystąpiła do realizacji projektu, poszukując sponsorów zarówno na terenie Kenii, jak i w rodzinnym Wisconsin. Rok później powróciła do Kenii z grupą studentów medycyny, aby wraz z nimi prowadzić seminaria na temat zdrowia i higieny. Kolejnym etapem było wyposażenie i wybudowanie punktu medycznego i zatrudnienie dyplomowanej pielęgniarki. Jeszcze następnym – kupno pierwszego motocykla. To właśnie tym środkiem transportu pielęgniarka odwiedzała codziennie jedną z pięciu okolicznych wiosek.
Z czasem skromny punkt medyczny przeobraził się w centrum zdrowia z prawdziwego zdarzenia, skupiając się m.in. na dystrybucji moskitier i propagowaniu wiedzy dotyczącej malarii, a także szkoleniu miejscowych kobiet.
Araceli Alonso ma nadzieję, że w tym roku zdoła kupić kolejne pięć motocykli.
„Ludzie zazwyczaj sądzą, że aby coś zmienić, potrzeba bardzo dużej sumy pieniędzy” – mówi. „Nie zgadzam się z tym. Najważniejsza jest siła woli, dobra organizacja i sprawne przywództwo. A przede wszystkim obustronna chęć współpracy”.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: