Volkswagen nie dla dresiary?
Na hasło Adidas, niektóre Panie szybko się wzdrygają, a inne z uśmiechem na twarzy planują zakup nowego dresu. O gustach się nie dyskutuje, ale nowy Volkswagen sygnowany logiem producenta odzieży z trzema paskami na pewno nie jest samochodem dla dresiary.
Te panie przy VW prezentują się doskonale, ale to nie są typowe „dresiary”, a raczej sportsmenki 😉 |
fot. Volkswagen |
Słowo „dresiarz” i „dresiara” mają pewne zabarwienie negatywne, a co za tym idzie utożsamiana z nimi odzież z kilkoma paskami (w zależności od pochodzenia, od dwóch do czterech) nie kojarzy się najlepiej. Być może potentat odzieży sportowej – marka Adidas – postanowiła z tym stereotypem walczyć, a efektem tej batalii jest specjalny Golf GTI w wersji Adidas.
Auto zaprezentowane zostało podczas zlotu samochodów należących do grupy Volkswagen-Audi – Wörthersee Tour.
4410 limitowanych egzemplarzy Golfa charakteryzować będą sportowe fotele wyściełane unikatową, zaprojektowaną przez Adidasa tapicerką, gałka dźwigni zmiany biegów DSG (6-przełożeniowa) przybierająca kształt piłeczki golfowej oraz 18-calowe felgi, biksenonowe reflektory i światła LED. Unikatowy Golf będzie również posiadał wzmocnione hamulce.
Pod maską w kolorze Candy White, Black Uni, Tornado Red i Oryx White Metallic pracować będzie 2-litrowy silnik TFSI, znany z innych modeli GTI, którego moc wynosi 210 koni mechanicznych, a setka pojawia się na liczniku po 6,9 sekundy.
Samochód jako sposób na walkę ze społecznymi stereotypami? Czemu by nie!
Najnowsze
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Kierowca mijając znak drogowy ma zwykle sekundę, najwyżej dwie, na zwrócenie na niego uwagi i zrozumienie jego znaczenia. Dlatego znaki zwykle wyraźnie się od siebie różnią, ale nie dotyczy to znaków C-5 i D-3, które są łudząco podobne, ale mają całkowicie inne znaczenie. -
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Zostaw komentarz: