Edyta Klim

Vanessa Ruck – „The Girl On A Bike”

Vanessa uwielbiała sportową aktywność, jednak w 2014 roku uległa wypadkowi, który kompletnie odmienił jej życie. Wtedy największym wsparciem w powrocie do zdrowia stał się jej… motocykl.

Vanessa urodziła się w Anglii i od dziecka uwielbiała każdą aktywność sportową: konie, quady, wspinaczkę, sporty wodne i zimowe. Miała doskonałą kondycję i uwielbiała to robić. Codziennie pokonywała 25 kilometrów na rowerze do pracy, wieczorami wyskakiwała jeszcze uprawiać inne sporty, a weekendy już całkowicie poświęcała na taką aktywność.

Wszystko runęło w marcu 2014 roku, kiedy w drodze z pracy Vanessa uległa wypadkowi. Podczas jazdy na rowerze, uderzył w nią samochód, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Największe obrażenia odniosła w rejonie barku i biodra, wiele dni spędzić musiała w szpitalu i przejść liczne operacje.

Jej sportowa i życiowa aktywność kompletnie się zmieniła, ponieważ doznane urazy wymagały spokojnego trybu życia. Jazda na rowerze była wykluczona, więc Vanessa na dojazdy do pracy wybrała motocykl. Nie wiedziała jeszcze wtedy, jak to wpłynie na jej życie…

Wybór padł na markę Harley-Davidson, model z 2015 roku – Dyna Street Bob, czyli „Thug”. Jej miłość do tej marki zakwitła już podczas podróży poślubnej, gdy razem z mężem wynajęli dwa motocykle H-D na 5-dniową podróż. A wraz z motocyklem i licznymi podróżami powróciła tez radość z życia. Po pewnym czasie do garażu trafił jeszcze mały, crossowy KTM.

Strona „The Girl On A Bike” powstała w 2016 roku na szpitalnym łóżku, kiedy po trzeciej operacji biodra Vanessa potrzebowała jakiegoś pozytywnego impulsu w życiu. Pokazywała tam swoje realne życie, motocyklowe wyjazdy, ale i takie dni, które były usłane kolcami, a nie różami.

Jej historia dodała sił wielu osobom w podobnej sytuacji, stała się inspiracją. Po takim pozytywnym odzewie motocyklistka nadal dzieli się swoim życiem i prowadzi bloga. Jest już po 6-ciu operacjach i wciąż wymaga rehabilitacji. Nie odzyskała swojego dawnego życia, ale zyskała nowe, też w pełni satysfakcjonujące!

http://thegirlonabike.com

https://www.facebook.com/thegirlonabike

https://www.instagram.com/thegirlonabike/

 

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Thank you so much for featuring my story

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze