Używasz antyradaru? Grozi Ci za to mandat!
Po ostatnim zaostrzeniu przepisów dotyczących ruchu drogowego Polacy nie tylko zwolnili, ale także zainteresowali się rozwiązaniami, które mają ostrzegać przed kontrolami.
Zbyt szybka jazda od kilku miesięcy jest zagrożona nie tylko wysokim mandatem, ale także możliwością zatrzymania prawa jazdy. Choć sam przepis jest określany przez ekspertów od prawa jako niekonstytucyjny, policja nadal bije rekordy w zatrzymywaniu plastikowego blankietu. Od połowy lipca zatrzymano już blisko 5 tys. dokumentów.
W międzyczasie w sieci pojawiło się sporo reklam i ogłoszeń zachęcających do zakupu antyradarów. Najtańsze modele można już nabyć za 200 złotych. Te bardziej zaawansowane mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Jednak bez względu na ich skuteczność należy wiedzieć, że używanie takiego urządzenia jest nielegalne. Grozi za to mandat w wysokości 500 złotych oraz trzy punkty karne.
Kolejna sprawa to korzystanie z takiego urządzenia poza granicami naszego kraju. Wszystko zależy od lokalnych przepisów, ale w większości przypadków grozi za to kara wielokrotnie wyższa niż w Polsce, a nawet można trafić za kratki. Najwyższe kary czekają w Hiszpanii (6000 euro), w Austrii (4000 euro), w Grecji (2000 euro), Francji (1500 euro) oraz Belgii (do 1000 euro). W krajach takich jak Szwecja, Norwegia, Austria czy Litwa takie urządzenie może zostać zatrzymane, a nawet w niektórych wypadkach zniszczone.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: