
Używane Volvo wystawione na sprzedaż za 20 milionów dolarów! Czy jest warte swojej ceny?
To bez wątpienia najdroższe używane Volvo, jakie widziałyśmy. Co czyni je tak wyjątkowym?
Najdroższe Volvo świata, ciemnoniebieski V70 z Nowego Jorku zostało wystawione na sprzedaż za 20 milionów dolarów! I tylko jeden szczegół sprawia, że ten samochód jest wart swojej ceny. Jest nim specjalna, spersonalizowana tablica rejestracyjna stanu Nowy Jork z napisem „NEW YORK”.
Przeczytaj też: Tablice rejestracyjne – skróty i oznaczenia. Rozszyfruj miasta, organizacje i źródło napędu
W ofercie sprzedaży jest wymieniona tylko nazwa Volvo, sprzedawca nie wspomina ani o modelu, ani o roku produkcji, ani o przebiegu.
Obecny właściciel pojazdu sugeruje, że jego ojciec kupił wyjątkową tablicę rejestracyjną w latach 70. To wtedy Nowy Jork po raz pierwszy zaczął oferować spersonalizowane tablice.
Chociaż w ofercie sprzedaży jest napisane, że tablice, której repliki są sprzedawane w sklepach z pamiątkami w całym Wielkim Jabłku, można przenieść na dowolny pojazd, mamy pewne wątpliwości.
Prawo obowiązujące w Nowym Jarku wymaga oddania tablic rejestracyjnych przy sprzedaży samochodu, chyba że planuje się je przenieść do nowego samochodu, ale… takie przeniesienie może nastąpić tylko wtedy, gdy nazwiska na obu rejestracjach są takie same. Zapis z New York State Department of Motor Vehicles mówi:
Nowy właściciel musi złożyć wniosek o nową rejestrację pojazdu, tablice rejestracyjne i tytuł własności. Nowy właściciel nie używa tablic rejestracyjnych ani dowodów rejestracyjnych poprzedniego właściciela.
Przeczytaj też: Ramki na tablice rejestracyjne Alti Giri – biżuteria samochodu nie tylko dla kobiet
Tak więc jest całkiem prawdopodobne, że ktoś kto kupi to Volvo, skończy z wyjątkowo, wręcz kosmicznie drogim używanym Volvo w garażu.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: