Uciekał przed policją i odgryzł funkcjonariuszowi palec. Postawiono mu zarzuty
Trudne do uwierzenia sceny rozegrały się w Poznaniu, podczas próby zatrzymania mężczyzny, który niemal trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Okazał się przy tym wyjątkowo agresywny.
Wszystko zaczęło się kiedy policjanci podczas porannego patrolu ulicami Poznania, próbowali zatrzymać Opla Corsę. Stary już samochód i raczej nie znany z dobrych osiągów, pędził około 140 km/h!
Kierowca na widok radiowozu zaczął uciekać. Poza znaczącym przekraczaniem prędkości, chciał zgubić policjantów zjeżdżając na torowiska lub poruszając się pod prąd. Udało się go zatrzymać, kiedy ścigający go funkcjonariusz umiejętnie uderzył w tył Corsy, powodując utratę kontroli nad samochodem.
Uciekinier nawet wyciągnięty z auta nie dawał za wygraną. Był agresywny, a podczas obezwładniania odgryzł 1,5-centymetrowy fragment małego palca prawej dłoni jednemu z policjantów. Jak się potem okazało, mężczyzna miał 0,8 promila w wydychanym powietrzu, a także był pod wpływem środków psychoaktywnych, prawdopodobnie dopalaczy.
29-latek usłyszał już zarzuty ucieczki przed policją, spowodowania bezpośredniego zagrożenia w ruchu lądowym, prowadzenie pod wpływem środków odurzających, znieważenie funkcjonariuszy oraz spowodowanie obrażeń u policjanta. Z pewnością nie pomoże mu również fakt, że wcześniej wielokrotnie był już notowany przez policję, między innymi za włamania, kradzieże i pobicie. Teraz grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: