Triumph pracuje nad motocyklem elektrycznym. Znamy datę premiery TE-1
Marka Triumph poinformowała o zakończeniu czwartej fazy testów koncepcyjnej wersji motocykla elektrycznego. Maszyna zostanie zaprezentowana światu już na początku tego lata.
Czwarta faza testów motocykla obejmowała sprawdzenie motocykla i dokonanie pomiarów na hamowni i na torze. Dopracowano kalibrację przepustnicy, mapowanie wydajności układu napędowego, a także ocenę zasięgu i zużycia akumulatora, rozwój trybów jazdy, sprawdzenie oprogramowania i optymalizacja termiczna.
Na torze sprawdzono działanie systemów bezpieczeństwa, układu odzyskiwania energii, prowadzenia oraz przyspieszania. Triumph poinformował o zakończeniu etapu i przygotowaniach do premiery konceptu TE-1. Maszyna zadebiutuje 12 lipca 2022 roku. Wtedy też poznamy wszystkie szczegóły techniczne dotyczące motocykla.
Inżynierowie Triumpha zaprojektowali ramę, stelaż pomocniczy, kokpit, panele, koła i układ napędowy. W projekcie uczestniczyły również firmy Gates Carbon, Ohrlins, Brembo, a także Williams Advanced Engineering, które dostarczyły własne projekty. Oprócz tego firma Integral Powertrain przygotowała prototypowy układ przeniesienia napędu ze skalowalnym, zintegrowanym inwerterem oraz silnikiem z technologią przełączania węglika krzemu.
Więcej szczegółów dotyczących nowej maszyny elektrycznej Triumph TE-1 poznamy w dniu premiery.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: