Treningi i kwalifikacje przed GP Węgier

Po Monako ekipa F1 przeniosła się na węgierski tor, gdzie tym razem kierowcy jeździli na super miękkich oponach. Tych kwalifikacji do udanych z pewnością nie zaliczy Alonso i Massa, którzy przez błąd w trzecim sektorze stracili szanse na Pole Position.

Po raz drugi w tym sezonie (po Monako) kierowcy mieli do dyspozycji super miękką mieszankę.
fot. Pirelli

Pogoda podczas porannego treningu nie była zbyt łaskawa dla kierowców. Temperatura powietrza nie przekraczała 20 stopni, a nad torem wisiały ciężkie, deszczowe chmury.  W wyniku wcześniejszych opadów deszczu,  w niektórych miejscach tor nadal był wilgotny, co utrudniało kierowcom jazdę podczas okrążeń instalacyjnych. Pierwszy trening padł łupem Lewisa Hamiltona z teamu McLaren, który o przeszło 0.2 sekundy wyprzedził drugiego Vettela oraz o 0,3 trzeciego Alonso. Dla Marka Webbera pierwsza sesja treningowa okazała się fatalna. Australijczyk na 20 minut przed końcem sesji, najechał na mokry jeszcze krawężnik i  uderzył w bandę. Niestety uszkodzenia nosa były na tyle poważne, że Mark był zmuszony oglądać trening z boksu Red Bulla.

Nie tylko Hamilton miał tego dnia dobry humor. Dobry nastrój panował również w trzech innych teamach i bynajmniej nie z powodu wyników. Co wpłynęło na dobry nastrój zawodników?

Otóż Fernando Alonso z teamu Ferrari obchodził swoje 30 urodziny, Nico Rosberg z teamu Mercedesa po raz 100 wystąpił w GP, a dla Buttona z teamu Mclarena był to już 200 występ. Wracając jednak do tego co działo się na torze. Poza wypadkiem Webbera, sesja przebiegła spokojnie. Czwarte miejsce mimo wypadku utrzymał Webber, a pierwszą piątkę zamknął Felipe Massa, który bardzo narzekał na przyczepność toru i miał nadzieję, że kierowcy towarzyszących serii nagumują tor. Spora różnica dzieliła dziesiątego Pietrowa oraz piętnastego Senne. Końcowa część tabeli należała do trzech najsłabszych zespołów sezonu.

Druga sesja terningowa nie zaskoczyła kibiców. Pierwsze miejsce znów okupował Hamilton, drugi Alonso, a trzecie miejsce tym razem przypadło w udziale Jensonowi Buttonowi. Dość niemrawo podczas tej sesji spisywali się Webber oraz Vettel, którzy zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Massa był szósty, Rosberg siódmy, a jego partner z zespołu ósmy.  Podczas tej sesji do bolidu wrócił Nick Heidfeld, jednak jego czas był daleki od ideału i dlatego Niemiec był dopiero czternasty. Jeszcze gorzej poszło partnerowi Niemca, który był siedemnasty. Pierwsza i druga sesja obyła się bez większych incydentów, czego nie można powiedzieć o sytuacji w paddocku przed trzecią i ostatnią przed kwalifikacjami sesją treningową. Dotychczas panującą wesołą atmosferę zepsuł  zespół Red Bulla, który złamał regulamin.  Po dwóch treningach zdominowanych przez Lewisa Hamiltona, zespół RBR postanowił wykorzystać jedno z czterech kontrolowanych przez FIA naruszeń regulaminu tzw. „godzinę policyjną”. Brzmi śmiesznie?

” Godzina policyjna” oznacza, że ani mechanicy ani nikt z członków zespołów nie ma prawa znajdować się w pobliżu bolidu. Jeżeli sesja zaczyna się o 11 to od 1 w nocy do 7 rano nikt nie ma prawa majstrować przy bolidzie, które pod okiem kamer zostają w tym czasie zamknięte w specjalnych garażach, do których nikt nie ma wstępu.

Jak się okazało nocne prace z Adrianem Newey’em na czele pomogły i to właśnie kierowca teamu RBR, a dokładnie Sebastian Vettel zdominował trzecią sesję. Niemiec wyprzedził dobrze spisującego się Alonso oraz Buttona. Słabo tym razem spisał się Lewis Hamilton, jednak jego siódmy czas był spowodowany problemami z układem hamulcowym. Na pochwałę zasługiwały rezultaty kierowców Mercedesa, którzy od początku weekendu na torze Hungaroring plasowali się w pierwszej dziesiątce.

Również podczas kwalifikacji Vettel pokazał pazur, który po raz ósmy w sezonie i po raz dwudziesty trzeci w karierze zdobył Pole Position. Młody Niemiec pokonał będących w świetnej dyspozycji Alonso oraz Hamiltona, którzy w czasie decydujących sekund trzeciej części kwalifikacji popełnili błąd i nie poprawili swoich czasów lądując odpowiednio na piątym i drugim miejscu. Spore zdziwienie wśród kibiców wywołał Felipe Massa. Mimo, że Brazylijczyk startował dopiero z czwartego miejsca, aż do samego końca był brany pod uwagę zdobycia PP. Niestety, Massa mimo świetnego wyniku w pierwszym sektorze i nieco gorszym w drugim, w trzecim popełnił błąd. Co prawda po raz pierwszy w sezonie uało mi się pokonac Alonso, ale wynik końcowy mógł być znacznie lepszy.

Błąd w trzecim sektorze przekreślił szanse Massy na Pole Position.
fot. Pirelli

Mark Webber podczas kwalifikacji walczył nie tylko z rywalami, ale przede wszystkim z usterkami w działaniu Kersu. Ostatecznie zajął dopiero szóste miejsce. Rozczarowani wynikiem są z pewnością kibice Schumachera, który jak sam przyznał po kwalifikacjach, że liczył na więcej, ale niestety nie mógł wycisnąć nic więcej ze swojego bolidu.

Początek wyścigowego weekendu na Węgrzech należał do dość spokojny. Na pewno na szczególną uwagę zasłużył  Dudu Massa (brat Felipe), który przykuł uwagę mediów i kibiców poprzez dość wymowną mimikę twarzy, którą wyrażał swoje niezadowolenie z jazdy brata.

Przed nami kolejny wyścig ciekawe kto tym razem przykuje naszą uwagę.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze