
Tragiczny koniec wyścigu Pikes Peak. Zawodnik Carlin Dunne nie żyje
Po wcześniejszym zdominowaniu klasyfikacji, motocyklista upadł zaledwie kilkadziesiąt metrów przed linią mety, gdy pędził po zwycięstwo.
36-letni Amerykanin był kierowcą Ducati. Według pierwszych ustaleń motocykl został podbity na nierównościach co spowodowało, że zawodnik stracił panowanie nad maszyną i uderzył w głazy znajdujące się przy trasie.
Opłakujemy tragiczną śmierć. Carlin pozostanie w naszych sercach na zawsze jako część rodziny Pikes Peak. Zostanie zapamiętany jako mentor o dobrym sercu z duchem rywalizacji. Zawsze będziemy pamiętać jego zaraźliwy uśmiech i prawdziwą miłość do sportu.
– komunikat wydany przez Organizatorów.
Nie ma słów, by opisać nasz szok i smutek. Carlin był częścią naszej rodziny i jedną z najbardziej autentycznych i życzliwych osób, jakie kiedykolwiek znaliśmy. Jego energia i zamiłowanie do motocykli zostaną zapamiętane na zawsze, a jego odejście pozostawia dziurę w naszych sercach – powiedział Jason Chinnock, dyrektor generalny Ducati North America.
Carlin czterokrotnie wygrał wyścig Pikes Peak, do kolejnego zwycięstwa zabrakło kilkudziesięciu metrów.
Najnowsze
-
Agnieszka Szarejko i jej pierwsze kroki w upiększaniu motocykli
Agnieszka Szarejko z “Modelatornia. Opole” na co dzień pracuje z różnymi materiałami i tkaninami. Swoje umiejętności wykorzystuje również do upiększania motocykli. -
Kierowcy mają problemy ze znakiem D-7. Myślą, że zawsze narzuca jeden limit, a jest kilka
-
Nowy Range Rover Velar 2024 – cichszy i nowocześniejszy. Co dokładnie się zmieniło?
-
Fotoradary bez homologacji – czy mandaty zostaną anulowane? Dyscyplinarne zwolnienia w Policji
-
Wkrótce utrudnienia dla warszawskich kierowców – zobacz mapy
Zostaw komentarz: