Toyota Mirai – czy samochód z wodorowym napędem może być atrakcyjny?
Nowa Toyota Mirai przesuwa granice możliwości bezemisyjnego transportu wodorowego za sprawą całkowicie przeprojektowanego systemu ogniw paliwowych oraz zestawu 3 zbiorników wodoru, które zwiększają zasięg auta o 30%.
W październiku 2019 roku na targach Tokyo Motor Show Toyota zaprezentowała koncepcyjną wersję Toyoty Mirai 2. generacji. Prototyp stanowił wyraz nowych standardów, jakie ten model wyznaczy na rynku samochodów z ogniwami paliwowymi pod względem technologii, osiągów i designu.
Rynkowa premiera Toyoty Mirai 2. generacji jest zaplanowana na koniec 2020 roku, początkowo w Japonii, Stanach Zjednoczonych i Europie. Samochód nie tylko zademonstruje atuty nowej technologii bezemisyjnego napędu na ogniwa paliwowe, ale także będzie stanowił dowód, że auto z alternatywnym napędem może mieć jednocześnie atrakcyjny design i zapewniać bardzo dobre wrażenia z jazdy.
Wydajność to jedno z najważniejszych kryteriów oceny samochodu – w szczególności bezemisyjnego. Zasięg Toyoty Mirai drugiej generacji wzrośnie w porównaniu z obecnym modelem o około 30%. Wynika to z udoskonaleń systemu ogniw paliwowych oraz pochodzącego z napędu hybrydowego systemu zarządzania energią, a także z zastosowania większych zbiorników paliwa. Nowy model otrzymuje aż trzy zbiorniki wodoru – jeden dłuższy i dwa krótsze – których łączna pojemność pozwala zatankować o kilogram wodoru więcej niż w poprzednim Mirai.
Nowa stylistyka Toyoty Mirai wyraża się w obniżonych liniach bocznych, eleganckich proporcjach, opływowym, energicznym nadwoziu i 20-calowych obręczach kół, które łącznie tworzą mocny, wyróżniający się wygląd samochodu.
Wnętrze samochodu to nowoczesna, komfortowa przestrzeń o przejrzystej strukturze. Koncentracja na kierowcy wyraża się poprzez kształt deski rozdzielczej oraz łatwy dostęp do 12,3-calowego ekranu dotykowego na konsoli centralnej. Nowa platforma TNGA i inteligentny rozkład komponentów samochodu pozwoliły swobodnie wygospodarować miejsce dla pięciu pasażerów.
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Zostaw komentarz: