Toro Rosso ma kierowców
Wygląda na to, że kolejny zespół uporządkował sprawy dotyczące kierowców. Bez specjalnego rozgłosu, a może nawet można powiedzieć, że po cichutku...
Jaime Alguersuari |
![]() |
fot. Toro Rosso
|
Jaime Alguersuari, który zastąpił słabo spisującego się Sebastiena Bourdais w kokpicie bolidu Toro Rosso w ubiegłym sezonie będzie kierowcą tego teamu także w przyszłym roku. Jak doniosła hiszpańska strona internetowa Marca, Alguersari przyznał, że jego kontrakt został podpisany już kilka miesięcy temu. Toro Rosso nie ogłaszało tego faktu. Jasne, że losy młodego Hiszpana nie budzą tylu emocji, co Raikkonena czy Buttona, ale z pewnością warto obserwować karierę, która się dopiero rozpoczyna. Toro Rosso stawia jednak na młodość. Obydwaj zawodnicy teamu są bardzo młodzi – partner Jaime, Sebastien Buemi to 21-latek, który rozpoczął występy w F1 także w zeszłym sezonie.
Kariera Hiszpana związana jest prawie w całości z Renault, kiedy to zaczął jeździć w Formula Renault 2.0, a następnie Formula 3 i ponownie serii Formula Renault 3.5. Jaime debiutował w F1 w wyścigu na Hungaroringu i trzeba przyznać, że słychać było wtedy głosy, sprzeciwiające się jego występowi, ze względu na brak doświadczenia i młody wiek. Jedyne testy jakie miał za sobą to jazdy w Red Bull rok wcześniej. Stanął więc na starcie o GP Węgier jako zupełny „freshman”. No cóż, na 8 wyścigów, w których brał udział, 19-letni kierowca Toro Rosso z różnych przyczyn ukończył tylko 3 i nie zdobył punktów w zeszłym sezonie. Miejmy nadzieję, że będzie miał więcej szczęścia w sezonie 2010.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: