Tom Cruise w bolidzie F1
Ekipa Red Bull Racing postanowiła posadzić za kierownicą swojego bolidu w Willow Springs Raceway w Kalifornii Toma Cruise'a. Aktor spełnił swoje dziecięce marzenie, a zespół... no cóż to się nazywa dobry marketing.
Tom Cruise poprawił swój czas między pierwszym, a ostatnim okrążeniem o 11 sekund. |
fot. Red Bull
|
Cruise, który ma już na swoim koncie przygody ze sportem motorowym – zagrał między innymi rolę kierowcy NASCAR w Days of Thunder (1990),- postanowił pójść o krok dalej i skorzystał z propozycji Red Bull Racing, zasiadając za sterami 850 HP bolidu F1.
Pod okiem samego Davida Coultharda podczas 7 godzinnego treningu zaliczył 24 okrążenia. Amerykańskiemu gwiazdorowi udało się nawet osiągnąc prędkość ponad 291 km/h na odcinku o długosci 2,5 km.
Coulthard był pod wrażeniem umiejętności aktora:
– Byłem naprawdę zaskoczony tym, jak szybko zaadoptował się w samochodzie. To bardzo dobry kierowca. Informacje jakie nam przekazywał, były zdumiewające biorąc pod uwagę to, jak skomplikowane jest prowadzenie samochodu Formuły 1. On naprawdę cisnął i nie odpuszczał. Zrobił na mnie duże wrażenie!
Najnowsze
-
To najgorsze zachowanie motocyklistów? To przez nich musimy się wstydzić
Coraz wyższe temperatury zachęcają, żeby w pełni rozpocząć już sezon motocyklowy. To także moment, kiedy przypominają o sobie ci z nas, za których wielokrotnie musimy się wstydzić. -
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
-
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
Zostaw komentarz: