To najbezpieczniejsze miasto w Polsce. Jak udało się to osiągnąć?
Wbrew pozorom wyjątkowo wysoki poziom bezpieczeństwa nie jest efektem zwiększenia liczby fotoradarów, albo częstszych patroli drogówki. Z doświadczenia tego miasta powinna czerpać reszta Polski.
Mowa tu o Jaworznie, w którym od grudnia 2018 roku nie było ani jednego śmiertelnego wypadku drogowego. Tak imponujący poziom bezpieczeństwa udało się osiągnąć w sposób, o którym często mówią eksperci i pod którym my się również podpisujemy – kluczem jest infrastruktura.
Przykładowo ulice są tam nieco węższe i często obsadzone drzewami, co ma sprawiać wrażenie, że jedziemy szybciej, niż w rzeczywistości. W wielu miejscach pojawiły się też szykany i zaczęto stosować wyniesione przejścia dla pieszych. Wszystkie te zabiegi działają z jednego prostego powodu – kierowcy zwykle mają tendencję do jazdy „na wyczucie”, a nie do ciągłego zerkania na prędkościomierz. Kiedy kierujący poczuje się mniej pewnie, na przykład jadąc wąską ulicą, albo omijając szykany, automatycznie zdejmuje nogę z gazu.
Ciekawym rozwiązaniem jest też tak zwane rondo holenderskie, na którym rowerzyści poruszają się podobnie jak kierowcy po obwiedni ronda, odpowiednio wytyczoną drogą dla rowerów. W ten sposób są lepiej widoczni i zmniejsza się ryzyko wypadku.
Przykład Jaworzna pokazuje, że walka z kierowcami przekraczającymi prędkość nie musi się sprowadzać do ciągłych kontroli policyjnych i stawiania fotoradarów. Wystarczy takie projektowanie dróg, aby eliminować niebezpieczne miejsca i samym układem ulicy skłaniać do wolniejszej, ostrożniejszej jazdy. Brzmi nazbyt utopijnie? Działa to na zachodzie i, jak widać, może działać również w Polsce.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: