To już koniec BMW Z4
To już definitywny koniec bawarskiego roadstera. Z fabryki w Regensburgu wyjechało 115 tys. egzemplarzy modelu Z4 i tym samym żywot tego modelu dobiegł końca.
Druga generacja BMW Z4 o typoszeregu E89 zadebiutowała w 2009 roku. Ostatnim egzemplarzem, który zjechał z taśmy produkcyjnej była wersja s35is pomalowana w kolorze Valencia Orange Metallic. Pod maską małego kabrioleta pracuje silnik sześciocylindrowy o pojemności trzech litrów. Jednostka N54 rozwija 340 KM mocy oraz 450 Nm momentu obrotowego. Od 0 do 100 km/h rozpędza się w 4,8 sekundy. Prędkość maksymalna to 250 km/h.
Producent podjął decyzję o zakończeniu produkcji ze względu na coraz mniejszy popyt na kabriolety z twardym dachem. Inżynierowie pracują już nad jego następcą. Model Z5 o nazwie kodowej G29 będzie wyposażony w miękki, materiałowy dach. Taka konstrukcja pozwoli obniżyć masę i nie zajmuje aż tak dużo miejsca. Samochód trafi do produkcji w austriackiej fabryce w Graz już za dwa lata. Nad projektem czuwają również specjaliści z Toyoty. Niewykluczone, że pod maską zadebiutuje układ hybrydowy.
Najtańsza wersja BMW Z4 w wydaniu sDrive18i kosztowała w polskich salonach 160 100 zł. Pod maską tego modelu montowano silnik o pojemności dwóch litrów i mocy 156 KM.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: