Susie Wolff: Maria to inspiracja
Susie Wolff to w ostatnich czasach druga po Marii de Villota kobieta w Formule 1 – w kwietniu dołączyła do Williams F1 Team jako kierowca testowy. Niestety, marzenia Marii zniszczył wypadek, w którym straciła oko. Dzisiaj Susie kontynuuje drogę w imieniu ich obu.
W minionych latach zaledwie garstka kobiet zasiadła za sterami samochodu F1, nie mówiąc już o udziale w wyścigach: ostatnią niewiastą, która tego dokonała, była Włoszka Lella Lombardi w 1976 roku. Teraz Susie podąża ścieżką, którą przetarła dla niej Maria de Villota.
Maria de Villota straciła oko w wypadku na torze, ale nie zamierza się poddawać |
![]() |
fot. materiały prasowe
|
„To wyjątkowa osoba, prawdziwa inspiracja” – mówi Susie – „powiedziała mi, że teraz mam jeździć w imieniu nas obu. Z dumą noszę jej gwiazdę na kasku”.
29-letnia Szkotka długo czekała na swoje pierwsze okrążenie. Debiut na torze Silverstone dostarczył jej masy frajdy. Doświadczenia w symulatorze po części ją na to przygotowały, ale nic nie jest w stanie równać się z prędkością na torze.
Susie Wolff podąża szlakiem wytyczonym przez Marię |
![]() |
fot. materiały prasowe
|
„Wszystko było pod kontrolą, bawiłam się świetnie” – zapewnia Susie.
Jej przejazd obserwowali Pastor Maldonado i Bruno Senna.
„Jest dobra. Świetnie sobie radzi” – skomentował Wenezuelczyk Maldonado.
O Susie Wolff można poczytać tutaj.
Ostatnie wieści o Marii de Villota, wraz z linkami do poprzednich newsów – tutaj.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: